Rossa Ruad

Po prostu „Czerwony”

Rossa Ruad, to legendarny królewicz Ulsteru, wywodzący się z dynastii Milezjan. Jego dokładna linia pokoleniowa prowadzi od króla Ira syna Mileda. „Czerwony” był synem Rudraige’a I Mora, króla Ulsteru i tak zwanego zwyczajowo, zwierzchniego króla Irlandii. Mawiano na niego „Czerwony”, ponieważ jego skóra taki właśnie miała odcień. Miał on bardzo jasne włosy zwinięte w loki, liczne piegi, ale i tak należał do najbardziej przystojnych królewiczów Ulsteru.

Średniowieczne legendy

Bardzo wiele informacji dotyczących Rossa Ruada, zaczerpnąć można ze średniowiecznej irlandzkiej legendy i historycznej tradycji. W zapiskach tych czytamy, że Rossa Ruad miał romans z Magą, córką Aengusa Oga. Czytamy też, że posiadał on z nią syna Fachtnę Fathacha.

Inne zaś źródła historyczne podają, że ojcem tego chłopca oraz Magi był brat „Czerwonego” noszący imię Cas. Tak naprawdę, obaj młodzieńcy – bracia pretendowali do ojcostwa Fachtny Fathacha, ponieważ obaj uwikłali się w intymne relacje z Magą. Należy podkreślić, iż Maga, oprócz pokątnego romansowania, oficjalnie miała męża Druida, który nosił imię Cathbad. Jemu też urodziła dzieci, ale razem mieli trzy córki i syna.

Podglądając męża

Jak donoszą nam staroceltyckie legendy, Maga zawsze podglądała swojego męża, jakie czyni nieprawdopodobne w skutkach czary. Potrafił on między innymi zamieniać liście spadające z drzewa w ptaszki, a bukiety kwiatów w kolorowe motyle. Maga, również sama je uskuteczniała. Potrafiła zamienić na przykład poranną rosę w drogocenne perły. A gdy ktoś wchodził do lasu, spuszczała na niego gęstą mgłę, z której człowiek nie potrafił się wydostać.

W ten właśnie sposób, usidliła ona Rossa Ruada i jego brata Casa. Obiecywała im, że gdy dojdzie z nią do zbliżenia, zaraz sprawi, że gęsta mgła opadnie. Te uczynki Magi nie pochwalał jej mąż Druid, ale że była ona piękną kobietą, miał do niej męską słabość i nie wytykał jej złego postępowania.

Przygoda z Nimfą

Pewnego razu, na „Czerwonego” napadła zgraja złych ludzi, gdy ten był w lesie z przyjaciółmi na polowaniu. Jego towarzyszy związano, a Rossa chciano zaprowadzić do jaskini niedźwiedzia, aby ten w najbardziej z okrutnych sposobów się z nim rozprawił. Ale widziała to kochanka Rossa, wspomniana wcześniej Maga, która rozwścieczonego niedźwiedzia zamieniła w piękną Nimfę.

Nimfa, gdy tylko spojrzała na „Czerwonego”, wnet się w nim zakochała a podstępnym złoczyńcom nie w smak był taki obrót rzeczy. Opryszkowie szybko uciekli z lasu, a Rossa i jego towarzysze szybko i szczęśliwie powrócili do domu.

Żona Rossy

Jak czytamy w licznych opracowaniach historycznych, Rossa miał żonę Roich. Była ona potomkinią w dziesiątym stopniu Eochaida IV Apthacha, tak zwanego zwierzchniego króla Irlandii z milezjańskiej linii Itha.

Ith był stryjem Mileda, który uważany był za legendarnego herosa celtyckiego.

Roich urodziła Rossy Ruadowi dwóch synów. Byli oni równie piękni jak ich ojciec i byli bardzo silni i sprytni zarazem.

Przygoda z wielką rybą

Podobno pewnego razu, gdy Rossa wraz ze swoimi synami wybrał się nad rzekę, aby tam zaczerpnąć kąpieli i odświeżyć swoje ciało, obserwowała te scenę Maga, która wciąż kochała „Czerwonego”. Gdy ten już założył swoją rodzinę, Maga nie zbliżała się do niego, ale ochoczo przyglądała się jemu podziwiając jego umięśnione i zwinne ciało. Pewnego razu, gdy „Czerwony” wraz ze swoimi dziećmi zażywali kąpieli, nagle do jednego z jego synów zaczął raptownie zbliżać się wąż, zwany Dellolo. Chciał go zjeść, ponieważ jak głoszą legendy, zawsze był on głodnym gadem.

Pomoc Magi

Maga nie mogła dopuścić do nieszczęścia i szybko zamieniła węża w wielką rybę, którą złowił gołymi rękami Rossa. Gdy rozpalił ognisko, aby upiec rybę i zjeść ją razem z synami, nagle pojawiła się przed nim Maga, która bardzo prosiła go, aby tego nie czynił. Rosa posłuchał rady swojej dawnej kochanki i pozostawił rybę na brzegu.

Okoliczni ludzie przechadzający się w tym miejscu, zobaczyli na brzegu rzeki leżącą ogromną rybę. Rybę tę zaraz upieczono na ognisku i mieszkańcy po jej zjedzeniu bardzo źle się poczuli. Jak donoszą stare opowiadania celtyckie, wszyscy ponieśli śmierć, a z ich brzuchów wyszły na świat ogromne ilości złych węży, które zagrażały całemu społeczeństwu. Od tego momentu mówimy, że powstała Wyspa Węży, której domniemanym królem był „Czerwony”, ponieważ to on wyłowił ową wielką rybę z rzeki.

Dobry człowiek

Rossa Ruada został oceniony jako dobry człowiek, którego cechowała nienaganność, sprawiedliwość, a przede wszystkim lojalność. Dobrze było ludności celtyckiej pod opieką królewicza „Czerwonego”, ale podobnie jak wszyscy, posiadał i on kilka negatywnych cech charakteru. Urzekały go często piękne kobiety, które zostawały jego kochankami. Żona na to wszystko przymykała oczy, ale Rossa też pozwalał umizgiwać się do niej swoim wojownikom, którym przewodził.

Dbał też Rossa o ludzi starych, schorowanych, biednych, a przede wszystkim brał on w opiekę zasłużonych Celtów, broniących granic kraju.

Ewa Michałowska- Walkiewicz