Nasza Gazeta w Irlandii Jak Dzień Świętego Patryka stał się światowym świętem? - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Jak Dzień Świętego Patryka stał się światowym świętem?

Świętem najbardziej kojarzonym z Irlandią jest obchodzony 17 marca Dzień Świętego Patryka. Świętują go ludzie na całym świecie – nie tylko Irlandczycy, ale każdy, kto ma sentyment do kultury Szmaragdowej Wyspy.

Jednakże, uroczystości kojarzone z Dniem Świętego Patryka, takie jak parady, marsze i ubieranie się na zielono, nie pochodzą z Irlandii. Mają swoje korzenie w irlandzkiej diasporze imigrantów mieszkających w Stanach Zjednoczonych w XIX w.

Jak więc Dzień Świętego Patryka przekształcił się ze święta religijnego w globalny dzień imprez?

Było to tak…

Chociaż istnieje wiele teorii na temat życia św. Patryka, znane są pewne podstawowe fakty. Urodził się jako Maewyn Succat w Szkocji lub Walii w IV w., przy czym niektórzy uczeni uważają, że był to 373 r., podczas gdy inni twierdzą, że 390 r. Jego ojciec, Calpornius, był oficerem armii rzymsko-brytyjskiej i diakonem. W wieku 16 lat młodego Maewyna uprowadzono do Irlandii i sprzedano do niewoli.

Po sześciu latach niewolnictwa uciekł i wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczął nauki, by zostać księdzem. Po otrzymaniu święceń zmienił imię na Patricius, które pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego „ojciec”. Poczuł wezwanie Boga, aby powrócić do Irlandii i głosić ewangelię. Jako chrześcijański misjonarz spędził resztę swojego życia na Szmaragdowej Wyspie, nawracając dużą liczbę pogańskiej ludności.

Dzień Świętego Patryka był powszechnie obchodzony w Irlandii od XVIII w., ale wyłącznie jako święto religijne. Większość ludzi miała wtedy dzień wolny od pracy, szła na mszę i spożywała wspólny rodzinny posiłek. Jednakże, zdecydowanie nie wiązało się to z paradowaniem czy urządzaniem przyjęć.

Począwszy od połowy lat 40. XIX w., poważne trudności ekonomiczne, wynikające z klęski głodowej i chorób, zabrały życie setkom tysięcy ludzi. Dla wielu emigracja do Ameryki wydawała się jedyną szansą, by przeżyć w tych okolicznościach.

W późnych latach 40. i wczesnych 50. XIX w. ponad milion zubożałych i niewykwalifikowanych irlandzkich (i głównie katolickich) imigrantów napłynęło do miast portowych na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, w szczególności do Nowego Jorku i Bostonu. Wielu z nich pochodziło z zupełnie innego świata, rolniczych społeczności, w których tożsamość opierała się na przynależności do klanu, wioski i parafii. Teraz, żyjąc w nowym kraju, zostali zmuszeni do przystosowania się do środowiska miejskiego.

Z czasem, Irlandczycy zaczęli myśleć o sobie jako o części jednej społeczności, co zaowocowało pojawieniem się unikalnej irlandzko-amerykańskiej formy tożsamości kulturowej, którą wyrażano w corocznych marszach z okazji Dnia Świętego Patryka.

Według legendy, święty Patryk użył trójlistnej koniczyny, aby wyjaśnić pogańskim Irlandczykom koncepcję Trójcy Świętej, dlatego w Dniu Świętego Patryka zwyczajem stało się noszenie koniczynek, zielonych ubrań i innych zielonych akcesoriów.

Nowojorska parada z okazji Dnia Świętego Patryka to jedna z największych tradycji Nowego Jorku. Po raz pierwszy odbyła się 17 marca 1762 r. – czternaście lat przed podpisaniem Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych.

Pierwsza nowojorska parada z okazji Dnia Świętego Patryka składała się z zespołu tęskniących za domem irlandzkich imigrantów i irlandzkich wojskowych służących w armii brytyjskiej stacjonującej w koloniach w Nowym Jorku. W tym czasie, noszenie zielonego koloru było oznaką irlandzkiej dumy. Podczas parady w 1762 r. uczestnicy cieszyli się wolnością mówienia po irlandzku, noszenia zieleni, śpiewania irlandzkich piosenek i grania na piszczałkach irlandzkich melodii, które miały (i nadal mają) znaczenie dla irlandzkich imigrantów.

Od 1848 r. coroczna parada z okazji Dnia Świętego Patryka w Nowym Jorku była wydarzeniem sponsorowanym przez miasto i jednym z największych wydarzeń publicznych w roku, przyciągającym ogromne tłumy, w tym dużą liczbę rodzimych nowojorczyków. Duże parady w wielu innych amerykańskich miastach stały się popularnymi corocznymi wydarzeniami.

W międzyczasie, wielu właścicieli barów i restauracji dostrzegło korzyści płynące z organizowania specjalnych imprez tematycznych związanych z Dniem Św. Patryka, często z dużą ilością kultowych irlandzkich dekoracji.

Podobnie, w krajach takich jak Kanada, Australia i Nowa Zelandia, obchody Dnia Świętego Patryka w miastach i miasteczkach z biegiem lat stawały się coraz większe, lepsze i głośniejsze.

Dopiero w 1903 r. 17 marca stał się oficjalnym świętem państwowym w Irlandii, po tym jak irlandzki polityk James O’Mara wprowadził ustawę w parlamencie Wielkiej Brytanii (Irlandia była wówczas nadal częścią Wielkiej Brytanii).

Po uzyskaniu przez Irlandię niepodległości w 1922 r., obchody Dnia Św. Patryka nabrały dodatkowego znaczenia dla milionów ludzi w irlandzkiej diasporze, dla których 17 marca był de facto irlandzkim Dniem Niepodległości. Ojczyzna ich przodków w końcu stała się niezależnym, suwerennym narodem. Marcowe święto zaczęło mieć podobną wymowę, tak jak 4 lipca dla Amerykanów.

Jednakże, aż do 1961 r. irlandzkie prawo zabraniało otwierania pubów 17 marca na znak szacunku dla religijnego dnia. Obawiano się, że pozwolenie na otwarcie pubów podczas Wielkiego Postu byłoby zbyt kuszące dla niektórych i doprowadziłoby do powszechnego pijaństwa.

Pod koniec XX w. ludzie na całym świecie przekształcili Dzień Świętego Patryka w jeden z największych imprezowych dni w roku i okazję do intensywnego picia. Zielone kapelusze i koszulki z koniczyną, harfami i leprikonami z hasłami takimi jak „Pocałuj mnie, jestem Irlandczykiem” i „Paddy time” (slang: Paddy – Patrick) stały się powszechnym widokiem. W taki sam sposób, w jaki dynie, duchy i lampiony zdobią imprezy halloweenowe pod koniec października.

Dla Irlandczyków nie mieszkających w ojczyźnie, Dzień Świętego Patryka jest sposobem na ponowne połączenie się ze swoim dziedzictwem i świętowanie przynależności do niego.

Choć dobrze jest cieszyć się posiłkiem i kilkoma drinkami z najbliższymi w Dniu Św. Patryka, ważne jest również, aby pamiętać o człowieku, który jest patronem tego dnia. Warto uznać nieoceniony wkład, jaki wniósł do irlandzkiej kultury, wprowadzając chrześcijaństwo na Zieloną Wyspę. Tak więc, w tym roku, wznosząc kieliszek, przeznacz pierwszy toast tego dnia dla wielkiego człowieka: Świętego Patryka!

Here’s to you, Saint Patrick. Sláinte!

RB

FOTO: Parada w Dniu Św. Patryka w Nowym Jorku, ilustr. Lucian Grey, 1874, domena publiczna


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.