Dobre anioły Celtów

Strażnicy i opiekunowie w codziennym życiu duchowym, zdrowotnym i społecznym

Druidzi od zawsze byli obecni w historii pradawnych Celtów. Postrzegano ich jako „dobre anioły”, czuwające nad szczęściem Szmaragdowej Wyspy i jej mieszkańców. Ich obecność potwierdzają liczne źródła, od irlandzkich legend po dawne opowieści.

Pochodzenie druidyzmu

Według filozofa Pliniusza, druidyzm narodził się w Galii, skąd rozprzestrzenił się na Brytanię i tereny dzisiejszej Irlandii. Pani Elżbieta Grozdowicz, pasjonatka celtyckiej duchowości, wskazuje na trzy główne grupy: Druidów, Filidów i Bardów.

Filidowie – strażnicy przyszłości

Filidowie, byli jedną z najważniejszych grup społeczności celtyckiej. Ich głównym zadaniem, było wróżenie i przepowiadanie przyszłości. Potrafili oni wezwać bogów opiekunów, by prosić ich o pomoc również podczas uzdrawiania, zbiorów i w czasie udzielania Celtom błogosławieństwa. Dzięki przywołanym przez Druidów bogom, potrafili oni odczynić rzucane czary i klątwy, a nawet sprawić, by po dniach niepowodzeń, zawitało do każdego szczęście.

Rytuały uzdrawiające

Bardzo często Druidzi, podczas wykonywania rytuałów związanych z uzdrowieniem kogoś, wykorzystywali swoją ślinę. Gdy zatem przyszedł ktoś do Druidów z chorymi oczami, ci po prostu w nie napluli. Gdy natomiast ktoś na swoim ciele posiadał niegojące się rany, Druidzi po napluciu na nie przyczyniali się do ich szybkiego zagojenia.

Mięso pieczonego kota

Niektórzy z Druidów, zmuszeni byli do spożywania na czczo mięsa z pieczonego kota. Fakt ten bardzo regularnie wprawiał ich we wróżbiarski trans. Pisali oni wówczas czterowiersze, które obrazowały najbliższą przyszłość Celtów. Filidowie, znali też sposoby wywoływania i zaklinania duchów. Potrafili oni przywołać duchy dobre, będące pewnego rodzaju opiekunami Szmaragdowej Wyspy i jej mieszkańców. Potrafili też Druidzi odegnać duchy złe, które wpływały na destrukcję celtyckiego społeczeństwa.

Kiedy Celtowie walczyli przeciw bogini Carman, mieli oni u swego boku Filidów, którzy rzucanymi przez siebie zaklęciami potrafili omotać i zauroczyć wspomnianą boginię.

Nieograniczona mądrość Filidów

Legendy przypisują Filidom także nieograniczoną mądrość, umożliwiającą im natychmiastową odpowiedź na każde pytanie. Strzegli oni tradycji i nienaruszalności obyczaju plemiennego. Przy wstępowaniu na tron nowego króla, Filidowie określali specyfikę jego urzędu pod względem pochodzenia z właściwej gałęzi celtyckiego rodu. Znajomość tradycyjnej literatury, mitów i legend, a przede wszystkim umiejętność poetyckiej improwizacji, czyniły z Filidów przede wszystkim ludzi zasłużonych dla przetrwania celtyckiego dorobku epickiego.

W tym zakresie podobną funkcję spełniali Bardowie, bez których nie sposób wyobrazić sobie żadnej celtyckiej biesiady. Bardowie nie byli poetami ani wieszczami, a jedynie odtwórcami literatury epickiej.

Wspólnota Druidów

Druidzi żyli we wspólnocie zbliżonej do dzisiejszej organizacji klasztornej, jednak mogli oni pojmować żony i brać udział w życiu społecznym, a nawet w wojnach. Tworzyli pewnego rodzaju „stowarzyszenie kapłanów”, do którego przynależność nie była dziedziczna, a co najważniejsze tylko jeden z nich pełnił władzę zwierzchnią. W wypadku jego śmierci następował po nim ten, który odznaczył się największą godnością i dostojeństwem w stowarzyszeniu.

Niewątpliwie w działalności Druidów sprawy wiedzy i nauczania odgrywały ogromną rolę, stanowiąc pewnego rodzaju filar ówczesnej cywilizacji celtyckiej. Druidów uważano za potężnych czarowników, a nawet za cudotwórców.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

FOTO: Posąg Druida w Croome Court, Malvern Hills, Worcestershire, PicturePrince, Wikipedia, domena publiczna, CC BY-SA 4.0