„Powiedziano nam, że już się nie obudzi. A jednak walczyła i wróciła do nas – mówi Natalia Ligas, córka 44-letniej Marzeny, która po rozległym udarze mózgu cudem przeżyła, ale została niemal całkowicie sparaliżowana.
W marcu ubiegłego roku życie rodziny Ligas z Dublina zmieniło się na zawsze. Marzena, matka dwójki dzieci, doznała nagłego i rozległego udaru. Trafiła do szpitala Tallaght, gdzie lekarze nie dawali jej żadnych szans na przeżycie. Przez ponad sześć tygodni przebywała w śpiączce, podłączona do aparatury podtrzymującej życie. Rodzina została poinformowana, że pacjentka jest „praktycznie martwa mózgowo” i że nawet jeśli przeżyje, pozostanie w stanie wegetatywnym.
Jednak Marzena obudziła się. Jej determinacja i siła zaskoczyły zespół medyczny. Dziś jest w pełni świadoma, mentalnie sprawna i zdeterminowana, by odzyskać sprawność. Niestety, jej ciało nie nadąża za duchem – kobieta jest całkowicie sparaliżowana po lewej stronie i przykuta do łóżka.
Obecny ośrodek opieki nie zapewnia jej odpowiedniego poziomu rehabilitacji. Czas działa na niekorzyść – bez intensywnej terapii jej szanse na odzyskanie sprawności maleją z każdym dniem. Dlatego córka, Natalia, uruchomiła zbiórkę na platformie GoFundMe, by sfinansować prywatną rehabilitację, która obejmuje: specjalistyczną fizjoterapię, terapię mowy i języka, terapię zajęciową, zakup niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego.
„Mama już dokonała niemożliwego. Teraz potrzebujemy pomocy, by dać jej przyszłość, na którą zasługuje” – apeluje Natalia.
Każda wpłata, nawet najmniejsza, może pomóc Marzenie odzyskać niezależność i godność życia. Osoby chcące wesprzeć zbiórkę mogą to zrobić tutaj:
https://www.gofundme.com/f/we-were-told-shed-never-wake-up-again
FOTO: Archiwum prywatne