16-letni chłopiec skazany na 15 miesięcy za gwałt 13-latki

16-letni chłopiec został skazany na 15 miesięcy pobytu w ośrodku Oberstown Children Detention Campus za gwałt i wielokrotne napaści seksualne na 13-letnią dziewczynkę w hr. Galway, do których doszło niespełna dwa i pół roku temu.

Chłopiec, obecnie 16-letni, został uznany przez Centralny Sąd Karny w Dublinie za winnego trzech czynów gwałtu, popełnionych w czerwcu i lipcu 2023 roku, gdy miał 14 lat.

Przestępstwa miały miejsce na osiedlu mieszkaniowym, gdzie oboje nastoletnie dzieci mieszkały ze swoimi rodzinami. Według doniesień medialnych, ofiara i chłopiec byli w krótkiej relacji w tygodniach poprzedzających zdarzenia. Pomimo wyroku skazującego ławy przysięgłych, chłopiec nadal zaprzecza zarzutom – jak podkreśla jego obrona.

Podczas składania zeznań funkcjonariusz Garda zeznał, że sprawa wyszła na jaw, gdy dziewczynka wysłała matce wiadomość na Snapchacie, informując, że chłopiec ją zgwałcił. W wiadomości dziewczynka napisała: „Nie zdawałam sobie sprawy, że to gwałt. On ciągle prosił o seks, a ja powtarzałam jutro, jutro, jutro, bo nie chciałam tego robić”. Dodała, że dopiero po rozmowie z przyjaciółmi zrozumiała powagę sytuacji.

Dziewczynka opisała, że często spędzała czas w pokoju chłopca, gdzie on grał na komputerze, a ona korzystała z telefonu. Podczas jednego ze spotkań chłopiec wspiął się na nią i zażądał seksu oralnego. Gdy odmówiła i zaczęła płakać, zmusił ją.

Sąd usłyszał, że dziewczynka wróciła następnego dnia, wierząc, że był to jednorazowy incydent, lecz chłopiec ponownie ją zaatakował. Podczas trzeciego zdarzenia zgwałcił ją, mówiąc: „W porządku, w porządku, to tylko jeden raz”.

Badanie medyczne potwierdziło obecność siniaków na wewnętrznej stronie uda dziewczynki oraz obrażenia narządów płciowych spowodowane tępym urazem, co potwierdzało jej relację o bolesnej penetracji. Dodatkowe siniaki znaleziono na jej piersi – dziewczynka zeznała, że powstały, gdy chłopiec ugryzł ją przez sweter.

Podczas przesłuchań przez Gardę chłopiec zaprzeczył wszystkim zarzutom. Twierdził, że „nigdy” nie prosił dziewczynki o seks i nie ma „pojęcia”, dlaczego go oskarża. Przyznał się do szczypania jej, ale określił to jako zabawę i coś wzajemnego. Zaprzeczył, że ugryzł jej pierś.

W oświadczeniu o wpływie przestępstwa na życie ofiary dziewczynka stwierdziła, że napaści głęboko zmieniły jej życie. Miała trudności w szkole, obawiała się spotkania z chłopcem i martwiła się, kto wie o tym, co się stało. Opisała również nawracające wspomnienia gwałtów i ujawniła wielokrotne próby samobójcze.

POLECAMY:  Rząd ostro reaguje na właścicieli niebezpiecznych psów

Wymierzając karę 5 grudnia, sędzia określił sprawę jako „szczególnie trudną”, ponieważ dotyczyła poważnych przestępstw popełnionych przez jedno dziecko wobec drugiego. Podkreślił wagę czynów, ale wskazał też na okoliczności łagodzące – młody wiek chłopca w chwili popełnienia przestępstw, jego obecny wiek oraz wpływ na jego rodzinę. Zaznaczył, że choć chłopiec zaprzeczał zarzutom, współpracował z policją podczas śledztwa.

Sąd orzekł karę trzech lat (36 miesięcy) pozbawienia wolności wobec oskarżonego, z czego ostatnie 21 miesięcy zostało zawieszone, pozostawiając 15 miesięcy realnego odbywania kary.

Dodatkowo chłopiec pozostanie pod nadzorem Służby Kuratorskiej przez trzy lata po zwolnieniu. Nakazano mu także brak kontaktu z ofiarą oraz wpisano go na listę sprawców przestępstw seksualnych na okres trzech lat.

Chłopiec ma szczęście, że jego 15-miesięczna kara zakończy się przed ukończeniem 18 lat. Gdyby część wyroku przypadała po jego 18. urodzinach, zostałby przeniesiony z ośrodka Oberstown do więzienia dla dorosłych, aby odbyć resztę kary.

RK