Ścieki zanieczyszczają wybrzeża Zielonej Wyspy

Irlandzkie wybrzeża należą do najładniejszych w Europie. Tak przynajmniej przedstawia je branża turystyczny. Klify Moher, wybrzeża wyspy Inchydoney, Inch Beach… Mało kto jednak wie, że w wielu miejscach brudna, śmierdząca woda spływa bezpośrednio do morza.

Wyobraźmy sobie typową irlandzką plażę. Wiele z nich może poszczycić się naprawdę pięknymi widokami. O ile pogoda nie zawsze pozwala na kąpiel, rzadko kiedy idzie odmówić sobie spaceru wzdłuż jej brzegu. Kojący jednostajny szum morskich fal wycisza jak mało co, a morska bryza jeszcze bardziej pogłębia relaks. Powoli spacerujemy jej brzegiem, coraz bardziej oddając się zapomnieniu.

Nagle do naszych nozdrzy dociera potworny smród. Spokój i relaks odpływają jeszcze szybciej, niż się pojawiły. A my chcemy jak najszybciej przedostać się na dalszą część plaży. Niemalże biegnąc do przodu natrafiamy na przykry widok. Stalowa, nierzadko zardzewiała rura, wystaje ze skały. A z niej śmierdząca brunatna ciecz spływająca prosto do morza.

Właśnie tego typu przykre niespodzianki są udziałem wielu irlandzkich wybrzeży. Jak szacuje Irish Water, w całej Irlandii znajdują się 44 miejsca, w których brudna ściekowa woda leci prosto do morza, zanieczyszczając plażę wokół. Urzędnicy chcą wyeliminować te średnio przyjemne atrakcje.

Oczywiście, nie da się tego zrobić od razu. Dlatego też Irish Water będzie realizowało swój plan skrupulatnie, krok po kroku. Jednym z pierwszych kroków będzie renowacja oczyszczalni ścieków w Youghal we wschodnim Cork.

Plaża Front Stand, do której spływają zanieczyszczenia, była niegdyś kąpieliskiem uhonorowanym Błękitną Flagą. To wyróżnienie oznacza, że jakość wody w wyróżnionym kąpielisku należy do najlepszych w kraju. W ciągu ostatnich kilku lat stała się natomiast jedną z siedmiu plaż w Irlandii, w której jakość wody została uznana za „słabą”.

Działania Irish Water mają to zmienić. Jak podaje „Irish Examiner”, koszt inwestycji szacowany jest na 12,5 mln euro. Drogo, ale czyste środowisko jest rzeczą bezcenną. Front Stand to jednak jedna z kilkudziesięciu plaż borykająca się z tego typu problemami. Miejmy nadzieję, że Irish Water, poza ściąganiem słonych opłat za wodę, faktycznie uczyni ją czystszą.
Przemysław Zgudka