Nasza Gazeta w Irlandii Polka skazana na dożywocie - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Polka skazana na dożywocie

Polka mieszkająca w Irlandii Północnej została skazana na dożywocie po tym, jak przyznała się do zamordowania swojego partnera ponad półtora roku temu.

Anthony Browne (54 l.), znany jako Tony, został pchnięty nożem we własnym domu w dzielnicy Poleglass w Zachodnim Belfaście w październiku 2022 r. Zmarł w szpitalu z powodu obrażeń.

Podczas rozprawy w Belfast Crown Court 10 maja, Wiktoria Maksymowicz (35 l.) pojawiła się za pośrednictwem wideokonferencji z więzienia dla kobiet Hydebank, gdzie przebywała w areszcie. Przyznała się do popełnienia łącznie czterech przestępstw, powiedziała przy tym, że jest winna zabójstwa Browne’a, do którego wcześniej się nie przyznawała.

Adwokat kobiety powiedział sędziemu, że po konsultacji, jego klientka zdecydowała się przyznać do winy wszystkich postawionych jej zarzutów.

Oprócz zabójstwa, Maksymowicz została również oskarżona o posiadanie noża w Glider Bus w Belfaście oraz o napaść na Browne’a 13.11.2022 r., dzień przed jego zabójstwem, a także o posiadanie konopi indyjskich.

Informacje w opublikowanych raportach medialnych dotyczących zabójstwa Browne’a były skąpe. Nie jest jasne, jak długo Maksymowicz mieszkała w Irlandii Północnej ani jak długo była w związku z mężczyzną.

Jak podaje serwis sundayworld.com, prokurator oświadczył, że uznano jej przyznanie się do winy. Teraz zwróci się do sądu o przedstawienie oświadczeń o doznanej krzywdzie rodziny Browne’a. W kolejnej rozprawie, sędzia określi minimalną liczbę lat, które Maksymowicz będzie musiała spędzić w więzieniu, zanim będzie mogła zostać uznana za kwalifikującą się do zwolnienia warunkowego.

Zgodnie z prawem Irlandii Północnej, sędzia nie ma innego wyjścia, jak tylko nałożyć karę dożywotniego pozbawienia wolności na przestępcę skazanego za morderstwo. Sędzia musi następnie zdecydować o minimalnym czasie, przez jaki przestępca musi pozostać w więzieniu, zanim zostanie uznany za kwalifikującego się do zwolnienia, co uczyni na kolejnej rozprawie (zaplanowanej na 27 czerwca br.).

Gdy krewni i przyjaciele Browne’a siedzieli w sali sądowej podczas rozprawy, adwokat Maksymowicz powiedział sądowi, że jego klientka chce przeprosić „za szkody krzywdy, które wyrządziła”.

Oznajmił: – Chciała przekazać, że w pełni akceptuje i rozumie ogromny gniew rodziny pana Browne’a oraz że wie i akceptuje, że jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek
wybaczyli jej, to co uczyniła.

Następnie przyznała, że gdyby nie zażywanie przez nią narkotyków i alkoholu, przestępstwa te nie miałyby miejsca. – Jest jej naprawdę przykro z powodu szkód i krzywd, które wyrządziła, jest jej przykro z powodu tego, co stało się z Tonym i gdyby istniał jakikolwiek sposób, w jaki mogłaby zmienić to, co się stało, zrobiłaby to, ale pozostaje jej jedynie wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.

AD

FOTO: © Suzanne Mischyshyn, geograph.ie


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.