Odszkodowanie za szkolny zakaz

16-letni uczeń liceum otrzymał 9 tys. euro odszkodowania z powodu „dyskryminacji ze względu na płeć i represjonowania”, których doświadczył w wyniku ukarania go za noszenie kolczyków w uszach w szkole na początku ub. r. szkolnego.

Komisja ds. Stosunków Miejsca Pracy (Workplace Relations Commission) orzekła, że polityka dotycząca mundurków obowiązująca w szkole ucznia stanowiła pośrednią dyskryminację ze względu na płeć, faworyzując uczennice w stosunku do uczniów, ponieważ wymagała noszenia kolczyków w obu uszach. Z tego powodu Komisja nakazała zmianę tej zasady.

Decyzja w sprawie roszczenia chłopca, zarzucająca szkole naruszenie Ustawy o równym traktowaniu (2000), została opublikowana przez Trybunał zachowując anonimowość skarżących i szkoły.

Podczas rozprawy, która odbyła się w listopadzie i grudniu ub. r., Trybunał dowiedział się, że uczeń przyszedł do szkoły na początku nowego semestru 30.08. 2024 r. z okrągłym srebrnym kolczykiem w lewym uchu.

Szkoła uznała to za naruszenie zasad dotyczących ubierania się określonych w Kodeksie Postępowania, który zabrania „wszelkich kolczyków w ciele z wyjątkiem jednego małego kolczyka w każdym uchu”.

– Myślę, że ich intencją jest, aby chłopcy nie nosili kolczyków […]. Myślę, że wiedzą, iż chłopcy nie przekłują sobie drugiego ucha, bo będą nazywani gejami, będą wyzywani. Nie będą chcieli się z tym użerać i po prostu je zdejmą – powiedział skarżący przed Komisją ds. Stosunków w Miejscu Pracy.

Zapytany, dlaczego zdecydował się nosić kolczyk w uchu, młody mężczyzna odpowiedział: – Tak nosił mój dziadek – to część mojej osobowości”.

Babcia chłopca zeznała przed sądem, że jej mąż (dziadek chłopca) i wszyscy jej synowie nosili kolczyki w lewym uchu i uważała to za normalny zwyczaj.

Ponadto sąd dowiedział się, że podczas spotkania w szkole 4.09.2024 r., w którym uczestniczyli chłopiec, jego matka i babcia oraz dyrektor szkoły i jego zastępca, doszło do kłótni, ale sprawa nie została rozwiązana.

Szkoła zajęła stanowisko, że zawsze przestrzegała swojego kodeksu dyscyplinarnego i starała się złagodzić sprawę – jej adwokat poinformował trybunał, że to pełnomocnik skarżącego jako pierwszy wspomniał o podjęciu kroków prawnych.

Radca prawny szkoły powiedział, że po tym, jak chłopiec skontaktował się w tej sprawie z adwokatem, otrzymał pismo prawne, w którym stwierdzono, że będzie uznany za „zgodnego” z polityką szkoły, jeśli „zakryje ucho plastrem”. Młody człowiek odrzucił jednak tę propozycję.

Adwokat ucznia poinformował Trybunał, że jego klient miał do wyboru albo „usunięcie kolczyka lub przekłucie drugiego ucha”, albo poddanie się trzytygodniowemu procesowi gojenia i zakrycie otworu plastrem.

W swojej decyzji sędzia WRC Brian Dalton napisał, że „pozornie neutralna” zasada szkoły dotycząca noszenia kolczyków w uszach była dyskryminująca ze względu na płeć.

Dodał, że ponieważ skarżący uznał ten przepis za niesprawiedliwy i złożył skargę, w związku z tym sankcje „wynikały wyłącznie z [jego] sprzeciwu wobec niesprawiedliwego traktowania”.

Ponadto młody człowiek został poddany karom „nieproporcjonalnym do rzekomego naruszenia zasady”, co stanowiło prześladowanie i nękanie ze strony szkoły.

Kary te obejmowały pozostawienie ucznia na dłuższy czas przed gabinetem dyrektora, zatrzymanie go po lekcjach oraz ograniczenie możliwości opuszczania szkoły podczas przerwy obiadowej.

– Takie traktowanie wynikało wyłącznie z tego, że uczeń skarżył się na zasadę, którą uznałem za dyskryminującą, ponieważ faworyzuje kobiety w stosunku do mężczyzn – napisał Dalton.

Dalton nakazał szkole zmianę statusu dotyczącego kolczyków w ciele, „aby ułatwić noszenie jednego lub dwóch kolczyków”. Nakazał również szkole wypłacenie młodemu człowiekowi odszkodowania w wysokości 9 tys. euro i polecił, aby kwota ta została wypłacona matce powoda i przechowywana przez nią w jego imieniu do czasu osiągnięcia przez niego pełnoletności, a przed tą datą może być „wykorzystana na jego edukację według jej uznania”.

Warto zwrócić uwagę, że uczeń zdecydował się podjąć kroki prawne przeciwko szkole za pośrednictwem Komisji ds. Stosunków Miejsca Pracy, zamiast wnosić pozew cywilny przeciwko szkole lub Ministerstwu Edukacji do sądu.

Komisja ds. Stosunków Miejsca Pracy (WRC) jest niezależnym organem podlegającym Ministerstwu Przedsiębiorczości, Handlu i Zatrudnienia, którego główne zadania obejmują kontrolę przestrzegania prawa pracy, ale również równości wobec prawa.

Ustawy o równym statusie z lat 2000-2018 zakazują dyskryminacji w zakresie dostarczania towarów i usług, zakwaterowania i edukacji ze względu na płeć, stan cywilny lub rodzinny, wiek, niepełnosprawność, orientację seksualną, rasę lub religię.

KZ