30 lat temu, 5 kwietnia 1994 r., Kurt Cobain popełnił samobójstwo. Szokująca, tragiczna wiadomość szybko trafiła na pierwsze strony gazet. Fani Cobaina i jego grungeowego zespołu Nirwana przeżywali jego śmierć. Żal odnotowany przez media był namacalny i często niepokojąco intensywny.
Uważany za jednego z najbardziej wpływowych wykonawców swojego pokolenia, trzy dekady po śmierci, spuścizna Cobaina nadal jest ogromna. Jego śmierć w wieku zaledwie 27 lat na zawsze będzie kojarzona z innymi genialnymi, utalentowanymi muzykami, którzy zmarli młodo, zwykle z powodu przedawkowania narkotyków.
Cobain urodził się w Aberdeen w stanie Waszyngton w Stanach Zjednoczonych 20.02.1967 r. i mieszkał w USA przez całe swoje życie. Podczas wywiadu udzielonego w lipcu 1993 r. angielskiemu dziennikarzowi Jonowi Savage, spytany o pochodzenie, Cobain odpowiedział, że niedawno dowiedział się o irlandzkich korzeniach swojego nazwiska: – Moi rodzice nigdy nie zadali sobie trudu, by się tego dowiedzieć. Dowiedziałem się o tym przeglądając książki telefoniczne w całej Ameryce w poszukiwaniu nazwisk podobnych do mojego. Nie mogłem znaleźć żadnych Cobainów, więc zacząłem dzwonić do Coburnów – mówił.
W ten sposób trafił na kobietę w San Francisco, która od lat badała historię rodziny. Dowiedział się, że nazwisko „Coburn” pierwotnie brzmiało „Cobain”, ale zmieniło się po tym, jak jego przodkowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych z hr. Cork. Powiązanie z tym miastem było „dziwnym zbiegiem okoliczności”, co przyznał: – Kiedy koncertowaliśmy w Irlandii, graliśmy w Cork i cały dzień chodziłem oszołomiony. Nigdy w życiu nie czułem się bardziej uduchowiony. (…) To było najdziwniejsze uczucie. Mój przyjaciel, który był wtedy ze mną, może to poświadczyć. Przez prawie cały dzień płakałem. Od tamtej trasy, która odbyła się ok. dwa lata temu, miałem poczucie, że pochodzę z Irlandii.
Cobain w wywiadzie odnosił się do trasy koncertowej Nirvany z zespołem Sonic Youth w 1991 r., kiedy jego zespół grał jako support w Cork i Dublinie. Koncert odbył się zaledwie kilka tygodni przed wydaniem singla Nirvany „Smells Like Teen Spirit”, który zapewnił zespołowi międzynarodową sławę i stał się hymnem grunge rocka. Piosenka była wielokrotnie odtwarzana w stacjach radiowych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, a teledysk bił rekordy popularności w MTV przez wiele miesięcy. Nowa legenda rocka została stworzona, pozornie, z dnia na dzień.
Album Nirvany „Nevermind” ostatecznie sprzedał się w ponad 30 mln egzemplarzy na całym świecie, co uczyniło go jednym z najlepiej sprzedających się albumów wszechczasów. Jest często wysoko notowany na listach najlepszych albumów rockowych wszechczasów – zajął 6. miejsce na listach „500 najlepszych albumów wszechczasów” magazynu „Rolling Stone” w 2020 i 2023 r.
Przez wiele lat po śmierci artysty, kwestia jego irlandzkich korzeni pozostawała niezbadana lub niezweryfikowana przez dziennikarzy i biografów. Temat pojawił się ponownie w 2010 r., gdy Irlandka, Fionnula O’Reilly mieszkająca w hr. Tyrone powiedziała, że odkryła, iż jest spokrewniona z muzykiem.
Śledząc swoje drzewo genealogiczne, kobieta odkryła, że jej przodkowie Samuel i Letitia, których nazwisko pierwotnie brzmiało „Cobane”, opuścili Carrickmore, hr. Tyrone (obecnie jedno z sześciu hrabstw Irlandii Północnej) w 1875 r. i ostatecznie osiedlili się w stanie Waszyngton, gdzie pracowali jako szewcy. Według O’Reilly, Kurt Cobain był potomkiem Samuela i Letitii Cobane w piątym pokoleniu.
Na podstawie informacji zamieszczonych na wikidata.org, pradziadek Kurta, John James Arthur Cobain, urodził się w marcu 1889 r. w Waszyngtonie i zmarł tam we wrześniu 1938 roku. Poślubił Annę Minervę Van Alstine, matkę dziadka Cobaina, Lelanda Elmera Cobaina, który urodził się w październiku 1923 r. i zmarł w maju 2013 roku. Leland ożenił się z Iris Maxine LaBrot, która była matką ojca Kurta Cobaina, Donalda Lelanda Cobaina, urodzonego w 1945 r.
8 kwietnia 1994 r., gdyby Cobain żył i na początku marca nie odwołał swojej europejskiej trasy z powodu pilnej hospitalizacji w Rzymie po przedawkowaniu leku nasennego popitego szampanem, wystąpiłby tego dnia w Irlandii na scenie w Point Theatre (obecnie stadion 3Arena) w Dublinie.
RB
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.