Irlandzkie drogi coraz bardziej niebezpieczne

Coraz więcej ludzi ginie w wypadkach drogowych w Irlandii – wynika z raportu agencji Road Safety Authority (RSA). Zgodnie z udostępnionymi przez RSA danymi, w ubiegłym roku na irlandzkich drogach życie straciło 196 osób.

W zjawisku tym obecna jest ponura tendencja wzrostowa –w 2013 w wyniku wypadków drogowych zginęło 190 osób, natomiast w 2012 były to 162 osoby. RSA odnotowało również wzrost użytkowników „wysokiego ryzyka” o 24 proc. Należą do nich m.in. pieszy, rowerzyści oraz motocykliści. W ubiegłym roku co 6 ofiara wypadku śmiertelnego należała do którejś z tych kategorii.

W 2014 podwoiła się również liczba wypadków śmiertelnych z udziałem dzieci – ok. 8 proc. ofiar, które straciło życie na drogach w tamtym roku miała nie więcej niż 15 lat.

Dane przytoczone przez RSA wyraźnie pokazują, że niezapinanie pasów bezpieczeństwa również przyczyniło się do wzrostu śmiertelności wypadków. 16 proc. kierowców, którzy zginęli w ubiegłym roku na irlandzkich drogach nie zastosowało się do tego podstawowego przepisu. W przypadku ofiar śmiertelnych wśród pasażerów ponad 1/4 z nich nie miała zapiętych pasów.

Niedawno w życie weszły nowe, bardziej szczegółowe regulacje dotyczące wykroczeń drogowych. Zmiany te, zdaniem Gardy, mają znacząco podnieść poziom bezpieczeństwa na irlandzkich drogach. Zmieniono również przepisy dotyczące pijanych kierowców – funkcjonariusze zyskali znacznie większe uprawnienia w ramach poddawania ich kontrolom drogowym.

Uprawnienia te wiążą się m.in. z możliwością pobierania próbek krwi od nieprzytomnych bądź ciężko rannych kierowców. Wcześniej Garda potrzebowała na to zgody zatrzymanych. Funkcjonariusze mogą poddawać również kierowców różnego rodzaju testom, które sprawdzą ich trzeźwość.

W związku z przytoczonymi statystykami oraz wprowadzonymi zmianami  w prawie nasuwa się następujące pytanie – czy samo zaostrzenie przepisów drogowych przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków śmiertelnych?