Nasza Gazeta w Irlandii Irlandia Północna: Pielęgniarki i położne masowo odchodzą z pracy - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Irlandia Północna: Pielęgniarki i położne masowo odchodzą z pracy

Kolejna odsłona kryzysu w północnoirlandzkiej służbie zdrowia. Tym razem głównymi bohaterkami dramatu są pielęgniarki i położne, które masowo zwalniają się z pracy. W ciągu ostatnich kilku lat zrezygnowało ponad 2 tys. z nich. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie będzie jeszcze gorzej.

Wszyscy wiemy, że brytyjska służba zdrowia nie należy do najlepszych na świecie. W Irlandii Północnej jednak jest naprawdę kiepsko – i to nawet jak na Wielką Brytanię. Dla niejednego z pacjentów odwiedzających irlandzkie szpitale leczenie okazuje się prawdziwym koszmarem. I to tylko częściowo z powodu choroby.

Sytuacja panująca na szpitalnych oddziałach jest niekiedy tragiczna. Szczególny dramat ma miejsce na ostrych dyżurach, na których na pomoc idzie czekać niekiedy naprawdę wiele godzin. Mamy bowiem do czynienia ze znacznym niedoborem lekarzy. Do tego wkrótce dojdzie niedobór pielęgniarek i położnych.

Te na szokującą skalę rezygnują z pracy. Jak podaje „Belfast Telegraph”, w ciągu ostatnich czterech lat liczba pielęgniarek i położnych rezygnujących z pracy wzrosła aż o połowę. Z największym odpływem kadr mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich dwóch lat – wówczas z zawodem pożegnało się ponad 900 sióstr.

Dlaczego zjawisko przybrało aż tak drastyczną skalę? Jak twierdzi Janice Smyth, dyrektorka Royal College of Nursing, północnoirlandzkie pielęgniarki i położne nie są traktowane sprawiedliwie. Nie dość, że muszą pracować ponad siły w trudnych warunkach, to jeszcze są bardzo słabo opłacane.

– Nieustannie słyszymy od pielęgniarek, że nie traktuje się ich z należytym szacunkiem – powiedziała, cytowana przez północnoirlandzki portal. – Pielęgniarki opuszczają pracę, ponieważ najzwyczajniej w świecie chcą chronić własne zdrowie.

Sytuacja jest szczególnie dotkliwa w szpitalach dziecięcych oraz na wcześniej wspomnianych oddziałach ratunkowych. Tam pielęgniarki są na wagę złota. Tymczasem niekiedy naprawdę trudno znaleźć siostrę chętną do pracy. Jeśli już taka się znajdzie, niełatwo przekonać ją, żeby została na dłużej.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.