Irlandzka rzeczywistość: wysokie ceny kontra domowy budżet
Irlandia od lat znana jest ze swojej malowniczości i gościnności. Jednak dla mieszkańców Zielonej Wyspy codzienność bywa kosztowna. Najnowsze dane opublikowane przez Central Statistics Office (CSO), oparte na badaniu Eurostatu, jednoznacznie pokazują, że ceny wielu produktów i usług w Irlandii znacznie przewyższają średnią europejską.
Najnowsze dane opublikowane przez Central Statistics Office (CSO) oficjalnie potwierdzają to, co mieszkańcy Irlandii dobrze już wiedzą: niemal wszystkie produkty i usługi w Republice Irlandii kosztują znacznie więcej niż w innych krajach Europy.
To, jak bardzo irlandzcy konsumenci przepłacają za różne towary i usługi w porównaniu z innymi Europejczykami – zarówno w strefie euro, jak i poza nią – może zaskakiwać.
Raport CSO, oparty na danych z badania przeprowadzonego przez unijną agencję statystyczną Eurostat, pokazuje, że Irlandia była najdroższym krajem w Europie w kilku kategoriach produktów i usług, a w każdej z nich ceny znacząco przekraczały średnią UE.
Irlandia zajęła pierwsze miejsce w Europie pod względem cen napojów bezalkoholowych i wyrobów tytoniowych – konsumenci płacili odpowiednio o 40 proc. więcej za napoje i aż o 159 proc. więcej za papierosy i inne produkty tytoniowe w porównaniu ze średnią UE.
Jeśli chodzi o alkohol, to Szwajcaria była najdroższa spośród 36 badanych krajów, a Irlandia uplasowała się na drugim miejscu, gdzie ceny były niemal dwukrotnie (98 proc.) wyższe niż europejska średnia – głównie ze względu na irlandzką politykę podatkową.
Nikogo nie zaskoczy również fakt, że ceny artykułów spożywczych nie należą do najniższych – konsumenci płacili średnio o 12 proc. więcej za zakupy spożywcze, a chleb i płatki śniadaniowe były droższe o 17 proc. w porównaniu do średnich unijnych.
Mimo że inne podstawowe wydatki, takie jak mieszkanie, opieka nad dziećmi czy paliwo, nie zostały uwzględnione w badaniu, to ceny w tych obszarach także przewyższają średnią. Według raportu brytyjskiego ubezpieczyciela RAC, Irlandia zajmuje trzecie miejsce pod względem cen benzyny i drugie miejsce w przypadku oleju napędowego w Europie. Wysokie ceny wynikają częściowo z różnych form opodatkowania, o których wielu konsumentów nie ma pojęcia.
Dodatkowo, analiza kosztów opieki nad dziećmi przeprowadzona przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w 2023 r. pokazuje, że Irlandia była drugim najdroższym krajem pod tym względem. Dane OECD wskazują, że irlandzka para wychowująca dwójkę dzieci może wydawać aż 25 proc. swojego miesięcznego dochodu netto na opiekę nad dziećmi.
Na koniec, i być może najbardziej niepokojące jest to, że według raportu Eurostatu „Housing in Europe” z 2024 r., Irlandia ma najwyższe koszty mieszkaniowe w strefie euro – dwukrotnie wyższe niż średnia kontynentalna (101 proc.). Dane obejmują ceny nieruchomości, czynsze oraz rachunki za media, takie jak woda, prąd, gaz i inne źródła energii.
W efekcie nie jest zaskoczeniem, że wiele gospodarstw domowych w Irlandii zmaga się z codziennymi wydatkami. Niestety, jest to temat, o którym ludzie niechętnie rozmawiają z przyjaciółmi czy kolegami, ponieważ wciąż istnieje pewne piętno związane z trudnościami finansowymi – jakby przyznanie się do kłopotów oznaczało niezaradność.
Ale to nie oznacza, że „nie jestem kiepski w zarządzaniu pieniędzmi. Po prostu nie mam czym zarządzać”.
A według ostatnich doniesień medialnych, zapowiadany na październik 2026 r. Budżet rządowy może przewidywać cięcia lub całkowite zniesienie wielu dodatków wspierających koszty życia, z których korzystano w ostatnich latach. To wszystko sprawia, że nadchodzący rok może okazać się jeszcze trudniejszy niż poprzedni dla wielu irlandzkich rodzin.
KZ