Bram Stoker – Dublińczyk, który stworzył Draculę

Jest wiosna roku 1897. W maju królowa Wiktoria będzie obchodzić swoje 78. urodziny i od prawie 60 lat zasiada na brytyjskim tronie. Tymczasem w Irlandii, mimo rosnącego ruchu politycznego domagającego się większej autonomii, a nawet niepodległości, kraj ten wciąż pozostaje częścią oficjalnie nazywanego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii.

Również w maju tego roku w Londynie, ukazuje się książka, która początkowo sprzedaje się umiarkowanie, ale z czasem stanie się jednym z najbardziej znanych dzieł literatury grozy w języku angielskim. Jej autorem jest Abraham „Bram” Stoker, 49-letni Irlandczyk urodzony w Dublinie, który porzucił perspektywę finansowo stabilnej, choć nieco nużącej kariery urzędnika państwowego i zdecydował się przenieść do Londynu, by zarządzać teatrem.

Choć w ciągu życia napisał 10 powieści i 2 nowele, dziś znany jest głównie z jednej książki, która na nowo zdefiniowała literaturę grozy, wyznaczyła standardy dla wszystkich opowieści o wampirach, które powstały później – i zdobyła światową sławę. Jej tytuł to: „Dracula”.

Kim był Bram Stoker? Skąd wziął się pomysł na „Draculę” i co zainspirowało Stokera do stworzenia takiego dzieła? I dlaczego, mimo że większość ludzi słyszała o „Draculi” – nawet jeśli nigdy nie czytali książki ani nie oglądali filmu na jej podstawie – tak niewielu potrafiłoby wymienić nazwisko jej autora, a jeszcze mniej wiedziałoby, że był Dublińczykiem?

Abraham Stoker urodził się 8 listopada 1847 r. w nadmorskiej dzielnicy Clontarf na północy Dublina. Był trzecim z siedmiorga dzieci Abrahama Stokera (1799-1876), Angloirlandczyka z Dublina, który pracował jako wyższy urzędnik państwowy, oraz Charlotte Mathildy Blake Thornley (1818–1901), również o angielsko-irlandzkim pochodzeniu, wychowanej w hr. Sligo.

We wczesnym dzieciństwie Stoker był przykuty do łóżka z powodu nieznanej choroby, która uniemożliwiała mu chodzenie. W związku z tym przebywał w odosobnieniu w sypialni rodzinnego domu. Gdy czegoś potrzebował, dzwonił dzwonkiem, a jego matka przychodziła mu z pomocą. Spędzając razem dużo czasu, matka często opowiadała mu historie – wiele z nich to były irlandzkie opowieści ludowe, które sama słyszała jako dziecko. Były wśród nich opowieści o irlandzkich „wróżkach”, które porywały dzieci, by pić ich krew, oraz o kobiecych wampirach. Czasem matka naśladowała zawodzenie Banshee – ducha zwiastującego śmierć.

Inne historie dotyczyły głodu (były to lata 40. XIX w., czas Wielkiego Głodu w Irlandii), wychudzonych ciał i rozkładających się zwłok. Opowiadano o banitach wieszanych za swoje zbrodnie; samobójcach grzebanych z kołkiem wbitym w serce, by ich duchy nie błąkały się po świecie; ludziach pijących krew krów z powodu niedożywienia; chorych grzebanych żywcem, by zapobiec rozprzestrzenianiu się cholery.

Można jedynie sobie tylko wyobrazić, jaki wpływ miał takie opowieści na małego chłopca, przykutego do łóżka a częste wizyty lekarzy, po których matka i doktor rozmawiali szeptem o jego stanie, zapewne sprawiały, że chłopiec zastanawiał się, czy i jego śmierć jest bliska.

Jednak to właśnie matka była jego pierwszą nauczycielką, a Abraham w tych wczesnych latach uczył się w domu, czasem z pomocą starszego rodzeństwa. Stał się też zapalonym czytelnikiem – w domu rodzinnym zawsze było dużo książek.

Cudownie, w wieku siedmiu lat młody Abraham całkowicie wyzdrowiał, odzyskał zdolność chodzenia i dorastał bez poważniejszych chorób. W wieku dwunastu lat został wysłany do prywatnej szkoły dziennej w Dublinie, prowadzonej przez lokalnego protestanckiego pastora, gdzie uczył się różnych przedmiotów przygotowujących go do studiów uniwersyteckich.

W tym czasie Abraham i jego ojciec, Abraham senior, często razem chodzili do teatru. Po spektaklach dyskutowali o fabule, grze aktorskiej, scenografii. W Dublinie nie brakowało przedstawień – występowały tam zarówno lokalne trupy, jak i zawodowe zespoły teatralne z Wielkiej Brytanii.

W okresie dojrzewania młody Abraham (nazywany „Bramem” przez rodzinę i przyjaciół) wyrósł na wysokiego mężczyznę – w wieku siedemnastu lat mierzył ok. 188 cm i ważył ok. 79 kg, a jego sylwetka nie zdradzała żadnych śladów wcześniejszych problemów zdrowotnych. W latach 1864-1870 uczęszczał na Trinity College w Dublinie, gdzie wyróżniał się jako sportowiec, grając w piłkę nożną i irlandzkie rugby, a także pełnił funkcję prezesa Uniwersyteckiego Towarzystwa Filozoficznego.

Po ukończeniu studiów Stoker, podobnie jak jego ojciec, podjął pracę jako urzędnik państwowy w dublińskim Zamku. Został również nieopłacanym krytykiem teatralnym dla gazety „Dublin Evening Mail” i szybko zwrócił na siebie uwagę jakością swoich recenzji. W grudniu 1876 r. napisał pochlebną recenzję spektaklu „Hamlet”, postaci zagranej przez najwybitniejszego brytyjskiego aktora epoki wiktoriańskiej – Henry’ego Irvinga w Theatre Royal w Dublinie. Irving zaprosił Stokera na kolację do Hotelu Shelbourne, gdzie się zatrzymał, i od tego czasu się zaprzyjaźnili.

W 1878 r. Stoker zrezygnował z pracy w administracji publicznej, gdy Irving zaproponował mu stanowisko menedżera w londyńskim Lyceum Theatre, znajdującym się w dzielnicy West End. W grudniu tego samego roku Stoker poślubił Florence Balcombe, która również dorastała w dublińskim Clontarf.

31 grudnia 1879 r. urodziło się jedyne dziecko Brama i Florence – syn, któremu nadano imię Irving Noel Thornley Stoker.

Współpraca z Henrym Irvingiem miała dla Stokera ogromne znaczenie. Obdarzony zaufaniem, został jego osobistym sekretarzem i biografem ale dzięki pracy z aktorem wszedł w kręgi londyńskiej elity towarzyskiej, gdzie poznał wielu znanych pisarzy tamtych czasów, w tym sir Arthura Conana Doyle’a, twórcę Sherlocka Holmesa. W tym okresie Stoker dorabiał do pensji menedżera, pisząc kilka romansów i powieści sensacyjnych, ale za życia był bardziej kojarzony z teatrem niż ze światem literackim. W 1895 r. ukazała się jego czwarta powieść „The Shoulder of Shasta”. Jednak to piąta książka przyniosła mu szczęście i największą sławę. „Dracula” została opublikowana w maju 1897 roku.

Przed napisaniem powieści Stoker przeprowadził szeroko zakrojone badania, gromadząc ponad 100 stron notatek. Część z nich powstała latem 1890 r. w bibliotece nadmorskiego miasteczka Whitby w hr. North Yorkshire w Anglii, ale większość materiałów zebrał w London Library.

W lutym 1892 r. Stoker sporządził konspekt powieści obejmujący 27 rozdziałów. Nazwę „Dracula” zaczerpnął z książki „History of Wallachia and Moldavia” (1820) autorstwa Williama Wilkinsona, którą prawdopodobnie znalazł w niewielkiej bibliotece publicznej w Whitby podczas wakacji w 1890 roku.

Stoker przepisał następującą przypis z tej książki: „Dracula oznacza diabła. Wołosi zwykli nadawać to nazwisko każdemu, kto wyróżniał się odwagą, okrutnymi czynami lub przebiegłością”.

Stoker twierdził, że napisanie powieści zajęło mu ok. trzech lat, a większość rękopisu prawdopodobnie powstała podczas jego letnich wakacji w Cruden Bay w Szkocji w latach 1893-1896. A pisał głównie w wolnym czasie.

Początkowo zamierzał zatytułować ją „The Un-Dead (Nieumarły)”, jednak tytuł został zmieniony na „Dracula” tuż przed publikacją.

Powieść liczy ok. 162 tys. słów i opowiada historię Jonathana Harkera, młodego angielskiego prawnika, który udaje się do Transylwanii (dzisiejsza Rumunia), by pomóc arystokracie o imieniu hrabia Dracula w zakupie posiadłości w Londynie. Harker szybko odkrywa, że jest więźniem w rozpadającym się zamku Draculi, a nocny drapieżny szlachcic okazuje się być wampirem o nieludzkich, nadprzyrodzonych mocach. Harkerowi udaje się jednak uciec i wrócić do Anglii.

Po przeprowadzce Draculi do Anglii następuje seria tajemniczych chorób i nocnych ataków. Lucy Westenra, 19-letnia przyjaciółka narzeczonej Harkera, Miny Murray, zapada na dziwną chorobę objawiającą się lunatykowaniem, a później sama staje się wampirem. To skłania jej adoratora Arthura Holmwooda oraz grupę przyjaciół, pod przewodnictwem doktora Abrahama Van Helsinga, do stawienia czoła nadprzyrodzonemu zagrożeniu. Grupa wykorzystuje dziennik Harkera, dowody medyczne i folklor, by śledzić ruchy Draculi, niszczyć jego „nieumarłych” ofiar i unieszkodliwić skrzynie z ziemią z Transylwanii, które go podtrzymują – odkrywają bowiem, że Dracula stworzył w Londynie wiele „bezpiecznych” miejsc do odpoczynku.

Później Mina Murray, narzeczona Harkera, zostaje ugryziona i zniewolona przez Draculę, stając się jednocześnie ofiarą i kluczowym źródłem informacji dla grupy łowców. Śledząc Draculę poprzez jego skrzynie z ziemią i obserwując jego ruchy, grupa podąża za nim z powrotem do Transylwanii. Fabuła zostaje rozwiązana w sposób „szczęśliwy”, choć po drodze dochodzi do wielu makabrycznych zgonów.

Co wyróżnia „Draculę” stylistycznie? Jest to powieść epistolarna – napisana jako zbiór realistycznych, choć całkowicie fikcyjnych wpisów z dzienników, telegramów, listów, dzienników pokładowych i wycinków prasowych. Nadaje to historii wysoki poziom realizmu, a umiejętność takiego pisania Stoker rozwinął jako dziennikarz prasowy.

Choć w folklorze wampiry istniały na długo przed „Draculą” Stokera, autor zaadaptował niektóre ich cechy, takie jak niechęć do czosnku czy zabijanie przez wbicie kołka. Wprowadził też nowe elementy: wampiry muszą zostać zaproszone do czyjegoś domu, spać na ziemi ze swojej ojczyzny i nie odbijają się w lustrze – co nawiązuje do ludowego przekonania, że lustra pokazują duszę, której wampiry nie mają.

Niektórzy badacze wskazują na irlandzki folklor jako inspirację dla powieści, szczególnie legendę o Abhartachu – irlandzkim wodzu, który po śmierci staje się „nieumarłym” i terroryzuje ludność, powstając z grobu, by pić krew. W tej opowieści lokalny przywódca szuka pomocy, gdy dowiaduje się, że Abhartacha można zabić tylko mieczem z określonego rodzaju drewna, a ciało musi zostać pochowane do góry nogami, otoczone cierniami i przykryte dużym kamieniem.

Dodatkowo, jako możliwą inspirację dla „Draculi” wskazuje się nowelę „Carmilla” autorstwa irlandzkiego pisarza Josepha Thomasa Sheridana Le Fanu, opublikowaną w 1872 r., której tytułowa bohaterka jest lesbijką-wampirem. Le Fanu był właścicielem gazety „Dublin Evening Mail”, w której Stoker pracował jako krytyk teatralny przed przeprowadzką do Londynu a panowie znali się osobiście.

„Dracula” sprzedawała się umiarkowanie po premierze w 1897 r., a pierwszy nakład wynosił około 3 tys. egzemplarzy. Recenzje w gazetach i czasopismach podkreślały żywą wyobraźnię Stokera i wciągające wydarzenia, ale często krytykowano nieustanną grozę, sentymentalizm i nierówny styl książki. Wielu recenzentów doceniało talent narracyjny Stokera i jego umiejętność budowania nastroju, ale większość nie uznała powieści za dzieło literackie najwyższej rangi. Książka nie przyniosła też Stokerowi większych dochodów.

Droga „Draculi” do sławy była stopniowa i książka zyskała popularność dopiero w kolejnych dekadach wraz z rozwojem kina.

Dziesięć lat po śmierci Stokera w 1912 roku, niemiecki reżyser F.W. Murnau nakręcił „Nosferatu” (1922), film uznany przez krytyków i powszechnie uważany za pierwszy „film o wampirach”. Jednak wdowa po Stokerze, Florence Stoker, działająca jako wykonawczyni testamentu literackiego męża, sprzeciwiła się „Nosferatu”, ponieważ twórcy zaadaptowali „Draculę” bez uzyskania praw od spadkobierców Stokera. Sprawa sądowa odbiła się szerokim echem w mediach brytyjskich i zagranicznych, a sąd ostatecznie przyznał rację Florence i nakazał zniszczenie negatywu oraz kopii filmu Murnaua. Jednak z uwagi, że film był już szeroko rozpowszechniony i istniało wiele kopii, nakaz ten nie został wykonany należycie.

W 1931 r. „Dracula” w wersji Universal Pictures z Belą Lugosim w roli głównej jeszcze bardziej rozsławiła postać Draculi. W tym przypadku studio nabyło prawa do ekranizacji sztuki teatralnej z 1927 r. autorstwa Hamiltona Deane’a i Johna L. Balderstona, która prawdopodobnie również uzyskała stosowne zgody od spadkobierców Stokera.

Dziś, ponad sto lat po pierwszym pojawieniu się „Draculi” na ekranach kin, istnieje ponad 80 bezpośrednich adaptacji filmowych tej powieści oraz ponad 200 filmów inspirowanych Draculą lub zawierających postacie podobne do niego.

Próba zrozumienia prawdziwego znaczenia dzieła literackiego oraz intencji czy motywacji jego autora nie zawsze jest łatwa dla czytelnika (a być może nawet dla samego autora), gdy pada pytanie: O czym tak naprawdę jest ta książka?

Jak wiele wielkich dzieł literatury, „Dracula” od momentu publikacji była interpretowana na wiele różnych sposobów przez badaczy i akademików – od analiz freudowskich i psychoanalitycznych, przez marksistowskie, feministyczne, aż po homoseksualne. Opowieść Stokera można wszelako interpretować, by znaleźć różne teorie jej głębszego znaczenia.

Ostatecznie pojawia się pytanie, czy czytelnik musi w pełni rozumieć intencje autora i przesłanie dzieła literackiego, by móc się nim cieszyć. W przypadku „Draculi” wydaje się, że nie ma to większego znaczenia. Przez niemal 130 lat od publikacji czytelnicy czerpią przyjemność z bogactwa i złożoności tej powieści, która wciąż fascynuje odbiorców na całym świecie.

RB

FOTO: Portret Brama Stokera, 1906. Wikipedia, domena publiczna.

FOTO: Plakat z filmu „Dracula” Toda Browninga (1931) z Bela Lugosi, domena publiczna.