Dłuższe kolejki do specjalistów, zamykanie łóżek w szpitalach i opóźnienia operacji. Taka przyszłość czeka pacjentów w Irlandii. Służba zdrowia przeżywa ogromny kryzys. Na koniec lipca brakowało 330 milionów euro…
Już teraz kolejki do specjalistów na planowane zabiegi i operacje są ogromne. Dziesiątki tysięcy ludzi czeka miesiącami, a czasami nawet latami na spotkanie z lekarzem, bądź na wolny termin na stole operacyjnym. Na początku sierpnia aż 2 865 dorosłych pacjentów czekało ponad 9 miesięcy na zaplanowaną już operację. A i tak sytuacja się poprawia, bo liczba ta jest mniejsza o 85 osób w porównaniu z początkiem czerwca. Dodajmy, że aż 1014 dzieci czeka na operację dłużej niż pięć miesięcy. Ta liczba także jest mniejsza aż o 237. Tyle, ze choć sytuacja nieznacznie się poprawia, to i tak nie widać światełka w tunelu. W budżecie służby zdrowia wieje ogromna 330 milionowa dziura i czekają nas następne cięcia. Likwidowane będą szpitalne łóżka, cięte będą godziny pracy szpitalnego personelu. W tym roku zlikwidowano już 852 łóżek, a to jeszcze nie koniec. Dochodzi do takich sytuacji jak w szpitalu Beaumont, gdzie tylko jedną z pięciu ofiar wypadków przyjęto w ciągu 9 godzin od nieszczęśliwego zdarzenia… Sekretarz generalny departamentu zdrowia, Ambrose McLoughlin część winy za zaistniałą sytuacje zrzuca właśnie na swoich pracowników. Na konferencji prasowej podał kilka przykładów, które miały to obrazować. W jednym ze szpitali aż 10 procent personelu postanowiło nie przyjść do pracy z powodu choroby w czasie dnia wolnego od pracy (Bank Holiday). W innym, w dodatku specjalizującym się w walce z rakiem, aż dwóch specjalistów wzięło sobie w tym czasie roczną przerwę. Efekt? Tylko czterech spośród dziesięciu pacjentów będzie miało postawioną diagnozę na czas. W dodatku konsultanci zarabiający ogromne pieniądze, wolą pracować w swoich prywatnych klinikach, bo tam dostają więcej. Nowy szef HSE zapewnia, ze będzie wymieniał z imienia i nazwiska tych, którzy łamią prawo i nie wypracowują wystarczającej liczby godzin w publicznych szpitalach.
– Sytuacja jest dramatyczna – przekonuje sekretarz generalny. Beaumont Hospital ma 17 milionów długu, Galway University Hospital – 12 milionów, a Cork University Hospital – 10. To trzy najbardziej zadłużone szpitale, ale wszystkie mają problemy z finansami. Stąd kierownictwo służby zdrowia zapowiada reformy na przełomie tej jesieni i zimy, które mają uzdrowić sytuację. Szczegóły na razie nie zostały ujawnione…
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.