Nasza Gazeta w Irlandii Cork: Banda oprychów chciała podpalić dom Polaków - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Cork: Banda oprychów chciała podpalić dom Polaków

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zdjęcie: Ceoil, CC BY-SA 3.0 / Wikipedia

Polska rodzina z Mayfield sterroryzowana przez gang bandziorów. Bydlaki próbowały podpalić ich dom i brutalnie pobić. Na szczęście dobrzy sąsiedzi pomogli Polakom w potrzebie. Rodzina –małżeństwo z dwójką dzieci – która niedawno dostała dom od gminy, obecnie nie ma gdzie się podziać.

Tego poniedziałkowego wieczoru mieszkańcy Lagan Grove długo nie zapomną. O godzinie w pół do dwunastej w nocy sąsiedzi małżeństwa usłyszeli rozpaczliwe dobijanie się do drzwi. Gdy je otworzyli ujrzeli przerażonego mężczyznę. Był to mieszkający niedaleko Polak.

Błagał on ich o pomoc. Przed domem w którym mieszkał wraz z żoną i dwójką dzieci zebrała się grupka agresywnych bandziorów. Sytuacja wyglądała groźnie – tłum chuliganów podpalił kontener na śmieci przed domem małżeństwa, z którego chcieli zrobić „podpałkę” pod dom.

Oprychy próbowały również dostać się do środka. W domu wciąż znajdowała się żona Polaka. Jak informuje „Irish Examiner”, wśród bandytów znalazły się zarówno nastolatki, jak i dorośli mężczyźni.

Sąsiedzi pomogli naszemu rodakowi wrócić do domu po żonę. Na szczęście dzieci nie było wtedy w domu. Sytuacja mogłaby być wtedy o wiele bardziej niewesołą. A było już wystarczająco niebezpiecznie – zbiry rzucały butelkami w biegnącego Polaka.

Mąż i żona postanowili, że przenocują u przyjaciół. Chcieli wrócić po rzeczy, które zostawili w domu. Zbiry wciąż jednak tam były. Próbowali oni pobić pana domu, w jego obronie stanęła jednak dzielna żona. W międzyczasie przybyli wezwana wcześniej straż pożarna i Garda.

Jak powiedziała oburzona córka Polaków, rodzina już oddała klucze gminie. Zdecydowali, że nie chcą dalej tam mieszkać. Najzwyczajniej w świecie boją się wrócić po tym ,co zaszło. Trudno im się dziwić.

– Próbowali odebrać życie mojemu tacie i podpalić nasz dom – mówiła dziewczyna na antenie UTV Ireland. – Jeżeli mój brat wtedy by tam był, to jak udałoby im się z nim uciec? Mój brat nie mógłby się sam obronić, a przecież rzucali butelkami w mamę i tatę. Z całą pewnością już tam nie wrócimy. Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze.

W związku z rasistowskim atakiem Garda aresztowała jedną osobę. Miejmy nadzieję, że reszta bandziorów odpowie za atak na Polaków. Którym dostało się przede wszystkim za to, że nie byli „swoi”.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.