Cebula w życiu Celtów

Smaczne i zdrowe warzywo

Celtowie uwielbiali stosować cebulę, właściwie można powiedzieć, na każdym kroku swego życia. Jednak to warzywo spełniało się najlepiej podczas ich obrzędów rytualnych, których, jak wiemy z różnych źródeł historycznych, Celtowie odprawiali całe mnóstwo.

Czosnek, cebula, cytryna to najlepsza medycyna

Druidzi podczas swoich rytuałów oczyszczających, nie tylko nagminnie spożywali cebulę, ale też rozkrojonym warzywem nacierali swoje ciała. Gdy któryś człowiek z plemion celtyckich zachorował, podstawowym lekiem, który ordynowali mu Druidzi była oczywiście cebula. Gdy tylko zabrakło jej z jakiś powodów, można jako zamiennik stosować czosnek.

W domu żałoby

Cebula w domu żałobników była również nieodzownym warzywem. Smarowano jej sokiem odrzwia domu, w którym mieszkała osoba zmarła, jak też i parapety okienne. Czyniono to nie tylko w ramach przeprowadzanej dezynfekcji, ale również po to, aby duch osoby zmarłej nie nawiedzał już więcej tego domu i nie straszył mieszkających tu domowników.

Przed seansem spirytystycznym

Druidzi tuż przed wywoływaniem duchów opiekunów musieli dokładnie natrzeć swoje ciało świeżą cebulą. Podczas przeciągającego się w czasie rytuału spirytystycznego, Druidzi raczyli się gorącymi naparami cebulowymi, które jak wierzono, miały właściwości usprawniające mózg ludzki do kontaktów paranormalnych.

Nacieranie furtki

Gdy rodzina celtycka nabyła sobie do swojego gospodarstwa nowego psa, wówczas fakt ten oznajmiała złym duchom, które by chciały zabić takie zwierzę, nasmarowaniem furtki wejściowej na podwórko oraz psiej budy cebulą, by odstraszyć tym sposobem niepożądane złe siły.

A gdy urodziło się dziecko

Gdy zaś do rodziny celtyckiej przyszło małe dziecko, wówczas pierwszą zupę dla ojca dziecka gotowano na bazie cebuli, aby to warzywo dodało mu sił, do pracy już na utrzymanie większej rodziny.

Cebulę dla zwierzęcia

Gdy chorowało w obejściu gospodarskim jakieś zwierzę, wówczas to dodawano mu do paszy drobno pokrojonej cebuli, aby pomogła mu wrócić do zdrowia. Gdy zaś w jakimś celtyckim domu straszyło, wówczas to wykonywano obrzęd cebulowy. Polegał on na tym, że rozcierano jedną cebulę w kątach domu, a drugą zakopywano tuż przed progiem drzwi wejściowych. Od tego nagminnego stosowania tego warzywa w życiu Celtów, utarło się powiedzenie, że gdy ktoś akurat zjadł cebulę, to… pachniał jak Celt.

Ewa Michałowska-Walkiewicz