Zła wiadomość: rosną ceny czynszów i brakuje mieszkań do wynajmu

Po raz pierwszy od 2007 roku wzrosły ceny czynszów. W dużych miastach sytuacja staje się trudna, bo jednocześnie zaczyna brakować mieszkań do wynajmu…

Mieszkasz w Dublinie, Cork czy Galway? To masz problem. Jeśli chcesz wynająć cztery kąty po rozsądnej cenie, to musisz uzbroić się w cierpliwość.
– Już od 3 miesięcy szukam z mężem dwupokojowego mieszkania w rozsądnej cenie. I choć codziennie przeglądamy dafta i mamy podpisane umowy z kilkoma pośrednikami, to nic nie możemy znaleźć – żali się Monika Zientarska z Dublina. Na stronie daft.ie – najpopularniejszej w Irlandii – ofert co prawda jest wiele, ale ceny, bądź lokalizacje nie zawsze odpowiadają klientom.
– Obejrzeliśmy już z piętnaście mieszkań. Niektóre to były zwykłe ruiny, śmierdzące grzybem i zapuszczone. A jak już widzieliśmy coś ładnego, to albo cena była nie do przeskoczenia, albo lokalizacja nie ta co trzeba… – opowiada Michał Żubr z Clondalkin.
Nawet eksperci przyznają, że na rynku nieruchomości zaczyna brakować mieszkań. Zwłaszcza w największych irlandzkich miastach. Od czasu krachu na rynku nieruchomości w Irlandii praktycznie przestało budować się nowe domy. Tych jest zatrzęsienie, ale zbudowano je w w sporej odległości od większych miast. W czasach Celtyckiego Tygrysa tam była tańsza ziemia, banki udzielały kredytów na ich kupno, a chętnych nie brakowało. Po 2008 roku popyt się skończył, a dziesiątki tysięcy takich domów stoi wciąż pustych. Nie znalazły nabywców.
W związku z trudną sytuacją na rynku nieruchomości, nie trzeba było długo czekać na wzrost cen czynszów.
W ciągu ostatniego roku wzrosły one w stolicy Irlandii prawie o 5 procent. W Cork o 1,8 procenta, a w Galway o 2,3… W całej Irlandii uśredniony wzrost wyniósł aż 2,2 procenta w ciągu roku. Tyle, że dotyczy to tylko dużych skupisk ludności, tam gdzie są miejsca pracy. W takim Carlow czynsze spadły w 2012 roku o 4,6 procenta. I nie problem tam znaleźć wolny apartament. Średnia cena wynajmu na początku 2013 roku dla całej Zielonej Wyspy wynosi 808 euro. Rok temu było to 790 euro.
Niestety nie widać iskierki w tunelu. Sektor budowniczy przeżywa największy kryzys w historii i w zeszłym roku zbudowano najmniej mieszkań od 40 lat. Z 8 488 domów wybudowanych w zeszłym roku, większość do domki wolnostojące. Tylko 507 powstało w Dublinie…