Irlandzkie firmy energetyczne oskarżone o „żerowanie na klientach” w raporcie rynkowym
Ponad milion irlandzkich gospodarstw domowych zmierzyło się z podwyżkami cen energii elektrycznej na początku miesiąca, gdy firmy Energia, Bord Gáis i SSE Airtricity podniosły stawki dla klientów indywidualnych. Tymczasem nowy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) pokazuje, że ceny detaliczne energii elektrycznej w Irlandii są trzykrotnie wyższe niż ceny hurtowe – to jedna z największych różnic na świecie.
Raport wskazuje, że w wielu krajach luka między cenami hurtowymi a detalicznymi jest znaczna, ponieważ spadki cen hurtowych były tylko częściowo przekazywane klientom. Innymi słowy, nawet gdy ceny dla dostawców spadały, ci nie obniżali proporcjonalnie cen dla konsumentów, zwiększając tym samym swoje zyski.
Raport jednoznacznie stwierdza: „Największa dysproporcja występuje w [Republice] Irlandii, gdzie komponent energetyczny ceny detalicznej jest trzykrotnie wyższy niż cena hurtowa.”
Choć oficjalne dane irlandzkiego Centralnego Biura Statystycznego (CSO) pokazują, że ceny hurtowe energii w Irlandii są o 71 proc. niższe niż w 2022 r., czyli w szczycie kryzysu energetycznego, ustalenia raportu IEA sugerują, że konsumenci płaciliby dziś znacznie mniej, gdyby dostawcy dostosowali ceny detaliczne do spadków cen hurtowych z ostatnich trzech lat.
Zapytane o zarzuty „żerowania na klientach”, Stowarzyszenie Energetyczne Irlandii (EAI) odwołało się do niedawnych ustaleń irlandzkiego regulatora rynku energii – Komisji ds. Regulacji Usług Komunalnych (CRU), która nie znalazła dowodów na nadmierne zyski w sektorze detalicznym.
Dara Lynott, dyrektor generalny EAI – organizacji branżowej reprezentującej sektor detalicznej sprzedaży energii elektrycznej i gazu w Irlandii – przypisał utrzymujące się wysokie ceny energii wysokim cenom gazu. Powiedział, że inwazja Rosji na Ukrainę na początku 2022 r. spowodowała gwałtowny wzrost cen hurtowych gazu, a Irlandia stała się coraz bardziej zależna od importowanego gazu do produkcji energii elektrycznej.
Cytowany przez „Irish Independent” Lynott powiedział: – Choć ceny nieco się ustabilizowały, gospodarstwa domowe w Irlandii nadal płacą więcej za energię niż średnia unijna. (…) W Irlandii i w całej UE ceny hurtowe energii elektrycznej są powiązane z ceną gazu ziemnego, dlatego nasz rynek energetyczny jest szczególnie narażony na globalne wahania cen gazu.
Komentując raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej, europosłanka Sinn Féin Lynn Boylan stwierdziła, że „ujawnia on szokującą rzeczywistość”, wskazuje na głębokie strukturalne problemy w funkcjonowaniu irlandzkiego rynku energii i „obnaża żerowanie firm energetycznych na klientach”.
Boylan twierdzi, że w Irlandii, gdy ceny hurtowe gwałtownie spadły w latach 2023 i 2024, dostawcy utrzymali wysokie ceny.
Artykuły na temat raportu wywołały lawinę komentarzy w internecie. Nic dziwnego, że większość z nich wyrażała oburzenie z powodu nieproporcjonalnie wysokich cen energii w Irlandii. Wielu komentujących zauważyło jednak, że sytuacja ta trwa od dawna, a raport IEA jedynie potwierdza to, co było wiadomo.
Kilku komentatorów zwróciło uwagę, że ponad 20 proc. całej energii elektrycznej produkowanej w Irlandii zużywają centra danych – działa ich ponad 130 w całym kraju, a większość należy do dużych korporacji. Co więcej, centra danych płacą znacznie niższe, preferencyjne stawki za energię niż zwykli klienci indywidualni.
Ktoś inny napisał: „Jako osoba, która rzadko przebywa w domu, mój rachunek za prąd budzi we mnie ogromną empatię wobec emerytów i osób, które z różnych powodów są uwięzione w domach”.
Raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej nie tylko potwierdza obawy irlandzkich konsumentów, ale także ujawnia głębokie strukturalne problemy w funkcjonowaniu rynku energii. Dysproporcja między cenami hurtowymi a detalicznymi, brak przejrzystości w polityce cenowej dostawców oraz uprzywilejowanie dużych odbiorców – takich jak centra danych – budzą pytania o sprawiedliwość i odpowiedzialność sektora energetycznego. W obliczu rosnących kosztów życia, coraz więcej głosów domaga się reform, większej kontroli regulatorów i realnego wsparcia dla gospodarstw domowych. Bo choć prąd jest niezbędny, jego cena nie powinna być źródłem społecznej frustracji.
AD

