Ponad 100 funkcjonariuszy Garda otrzymało paralizatory Taser
Ponad stu funkcjonariuszy Garda zostało wyposażonych w paralizatory Taser w ramach pilotażowego programu. Ten krok stawia An Garda Síochána w jednym szeregu z innymi europejskimi siłami policyjnymi, które od dawna używają Taserów, ale jednocześnie rodzi pytania o bezpieczeństwo, szkolenie i odpowiedzialność.
Paralizatory, oficjalnie znane jako urządzenia energii elektrycznej (Conducted Energy Devices – CEDs), po raz pierwszy wprowadzono w Stanach Zjednoczonych na początku lat 90.. Współczesna marka „Taser” została uruchomiona w 1993 r. przez Taser International, obecnie Axon Enterprise. Zaprojektowane do obrony, aby obezwładniać podejrzanych poprzez zakłócenie pracy mięśni, urządzenie wystrzeliwuje dwa zakończone haczykami pociski połączone przewodami, które przekazują impuls elektryczny o wysokim napięciu.
Program pilotażowy Garda, uruchomiony na początku tego miesiąca, jak informuje „The Irish Independent”, wyposażył 128 funkcjonariuszy w centrum Dublina i w Waterford w paralizatory Taser. Funkcjonariusze wybrani do udziału w programie pochodzili ze stacji, gdzie wcześniej testowano kamery nasobne, w tym Store Street i Pearse Street w Dublinie. Co istotne, kamery nozszon ena mundurze są zaprogramowane tak, aby automatycznie włączały się w momencie wyciągnięcia Tasera, co zapewnia odpowiedzialność funkcjonariusza w akcji i tworzy wizualny zapis przebiegu zdarzenia.
Stowarzyszenie Przedstawicieli Garda (GRA) od dawna zabiegało o wprowadzenie Taserów, argumentując, że zmniejszą liczbę ataków na funkcjonariuszy i zapewnią bezpieczniejszą alternatywę dla broni palnej. Komisarz Garda, Justin Kelly, który zastąpił Drew Harrisa na początku tego roku, określił Tasery jako „niezbędne do ochrony funkcjonariuszy na pierwszej linii”.
Choć oficjalne raporty nie potwierdziły dokładnego modelu, specjalistyczne jednostki Garda już używają Taserów X26 i Taser 7, produkowanych przez Axon w Stanach Zjednoczonych. Taser 7, najnowsza wersja, jest szeroko stosowany w Wielkiej Brytanii i kosztuje ok. 1500-2000 euro za sztukę, w zależności od akcesoriów. Prawdopodobne jest, że funkcjonariusze na pierwszej linii otrzymali właśnie ten model, ze względu na jego zaawansowane funkcje bezpieczeństwa i kompatybilność z istniejącym wyposażeniem.
Obecnie wiele sił policyjnych w Europie intensywnie korzysta z tych urządzeń, w tym w Wielkiej Brytanii, Francji i Belgii. Wcześniej w tym roku Niemcy rozpoczęły ogólnokrajowe wdrażanie Taserów (Distanz-Elektro-Impuls-Geräte), a policja federalna planuje zakup 10 tys. tych urządzeń w ramach pierwszego wielomilionowego zamówienia. W Polsce policja włączyła Tasery do codziennej służby, a funkcjonariusze przechodzą regularne szkolenia, aby zapewnić bezpieczne i skuteczne użycie.
Choć urządzenia często określa się jako „nieśmiercionośne”, Tasery spowodowały poważne obrażenia i zgony w wielu przypadkach na całym świecie od czasu ich wprowadzenia ponad trzy dekady temu. Badania medyczne wykazały, że Tasery mogą wywołać zatrzymanie akcji serca, arytmie i nagłą śmierć, szczególnie u osób z chorobami układu krążenia lub będących pod wpływem narkotyków. Te incydenty podkreślają ryzyko szerokiego stosowania Taserów, zwłaszcza przez funkcjonariuszy na pierwszej linii, którzy mogą mieć kontakt z osobami w kryzysie.
W Stanach Zjednoczonych agencja Reuters udokumentowała ponad 1000 zgonów od początku lat 2000. po użyciu Taserów przez policję. W Polsce w 2016 r. kontrowersyjna śmierć Igora Stachowiaka we Wrocławiu, po wielokrotnym użyciu Tasera podczas zatrzymania, wywołała ogólnokrajową debatę na temat stosowania tych urządzeń i związanych z nimi zagrożeń.
Również w 2016 r., w głośnej sprawie w Wielkiej Brytanii, były piłkarz Aston Villi, Dalian Atkinson, zmarł po wielokrotnym użyciu Tasera przez policję, co uwypukliło niebezpieczeństwa użycia przyrządu. Funkcjonariusz zaangażowany w sprawę został później skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Szkolenie jest kluczowym elementem wdrażania Taserów. W Wielkiej Brytanii funkcjonariusze przechodzą minimum sześć godzin zajęć teoretycznych obejmujących kwestie prawne, medyczne i etyczne, a następnie ćwiczenia scenariuszowe i strzelanie z nabojów treningowych. Wiele sił policyjnych wymaga również, aby funkcjonariusze sami doświadczyli działania Tasera podczas szkolenia, aby zrozumieć jego skutki. W Polsce funkcjonariusze uczestniczą w regularnych kursach doszkalających przez cały rok.
Skuteczne szkolenie zapewnia, że funkcjonariusze mogą używać Taserów pewnie pod presją, ale krytycy twierdzą, że krótkie kursy mogą nie przygotować ich odpowiednio do złożonych sytuacji w realnym świecie. Zwolennicy Taserów argumentują, że stanowią one ważne rozwiązanie pośrednie między pałką a bronią palną, dając funkcjonariuszom możliwość obezwładnienia agresywnych podejrzanych bez użycia śmiercionośnej siły. Krytycy ostrzegają jednak, że Tasery mogą być nadużywane, a ich stosowane wobec osób wrażliwych może prowadzić do śmierci.
Obecny program pilotażowy Garda potrwa sześć miesięcy, po czym zostanie podjęta decyzja, czy rozszerzyć jego wdrożenie na cały kraj. Jeśli tak się stanie, Irlandia dołączy do grona państw europejskich, w których Tasery staną się standardowym narzędziem w pracy policji na pierwszej linii.
KZ
FOTO: facebook.com/gardarep

