Według sondażu, prawie połowa Irlandczyków uważa, iż Taoiseach Micheál Martin powinien ustąpić
Irlandzka scena polityczna w końcówce 2025 r. znalazła się w centrum gorącej uwagi. Najnowszy sondaż opinii publicznej pokazuje, że niemal połowa obywateli uważa, iż Taoiseach Micheál Martin powinien ustąpić ze stanowiska lidera Fianna Fáil. Wyniki badania ujawniają narastające napięcia w koalicji rządowej oraz spadające poparcie dla Fine Gael, co dodatkowo podkreśla niepewną przyszłość obu głównych partii.
Sondaż został przeprowadzony 4-5 grudnia 2025 r. przez firmę Ireland Thinks na zlecenie gazety „Sunday Independent”. Próba obejmowała 1069 dorosłych respondentów w całym kraju, a margines błędu wynosi ±3,1 proc.
Wspomniane badanie, omówione przez „The Irish Mirror” wykazało, że 49 proc. społeczeństwa chce, aby Martin ustąpił natychmiast, a kolejne 33 proc. uważa, że powinien zrezygnować w listopadzie przyszłego roku, kiedy zgodnie z umową koalicyjną między Fianna Fáil a Fine Gael stanowisko Taoiseacha ma objąć Tánaiste Simon Harris.
Kontrowersje wokół przyszłości politycznej Martina wynikają z fiaska Fianna Fáil w wyborach prezydenckich we wrześniu, kiedy kandydat partii Jim Gavin (którego Martin namawiał, aby startował w wyborach) wycofał się z kampanii po ujawnieniu, że od 2009 r. był winien byłemu najemcy ponad 3 tys. euro. Skutki tego były poważne: 68 proc. ankietowanych obwinia za fiasko bezpośrednio Martina, 14 proc. wskazuje na Gavina, a 5 proc. na dyrektora ds. wyborów Jacka Chambersa, który pełni także funkcję wiceprzewodniczącego partii, mianowanego przez Martina w czerwcu 2024 r.
Publikacja wewnętrznego raportu partii dotyczącego wyborów prezydenckich została opóźniona po tym, jak zespół prawny Gavina zażądał dostępu do dokumentu w celu jego przejrzenia. Nie wiadomo, czy i kiedy raport zostanie upubliczniony.
Micheál Martin, obecnie 64-letni, kieruje Fianna Fáil od stycznia 2011 r., zastępując Briana Cowena. Pochodzący z Cork polityk pełnił wcześniej funkcje ministra edukacji (1997-2000), ministra zdrowia (2000-2004), ministra przedsiębiorczości, handlu i zatrudnienia (2004-2008) oraz ministra spraw zagranicznych (2008-2011 i ponownie w latach 2022-2025). Po raz pierwszy został Taoiseachem w czerwcu 2020 r., pełniąc tę funkcję do grudnia 2022 r., a następnie powrócił na stanowisko w styczniu 2025 r. w ramach obecnej koalicji.
Paradoksalnie, poparcie dla Fianna Fáil wzrosło o dwa punkty do 20 proc., podczas gdy notowania Fine Gael spadły. Sondaż pokazuje, że poparcie dla Fine Gael wynosi 17 proc. – to najniższy poziom od stycznia 2016 r., o pięć punktów mniej niż w poprzednim badaniu z marca 2025 r. Duża część niezadowolenia wynika z niedawnego mianowania Harrisa ministrem finansów po odejściu Paschala Donohoe do pracy w Banku Światowym w Waszyngtonie.
70 proc. respondentów nie poparło przeniesienia Harrisa z resortu spraw zagranicznych do finansów, a tylko 15 proc. wyraziło aprobatę. Wśród wyborców Fine Gael niemal połowa (47 proc.) poparła tę decyzję. Tymczasem osobista popularność Harrisa pozostaje na rekordowo niskim poziomie 34 procent.
Obecny rząd koalicyjny powstał z konieczności po wyborach parlamentarnych w listopadzie 2024 r., kiedy Fianna Fáil zdobyła 48 mandatów, a Fine Gael 38, w rozszerzonym 174-osobowym Dáil. Obie partie, nie mając większości, musiały pozyskać niezależnych posłów (TD), aby utworzyć rząd i uzyskać większość w parlamencie. (Zwiększenie liczby mandatów ze 160 w wyborach 2020 r. wynikało z konstytucyjnego wymogu utrzymania proporcji jednego posła na 20 tys.-30 tys. obywateli).
Grudniowy sondaż podkreśla także odmienne losy mniejszych partii. Holly Cairns, liderka Socjaldemokratów, okazała się najbardziej popularna spośród pięciu największych partii, z wynikiem 40 proc. pozytywnych ocen. Jej partia, która zdobyła 11 mandatów w 2024 r. przy 4,8 proc. głosów pierwszego wyboru, nadal cieszy się ponadprzeciętnym uznaniem opinii publicznej. Liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald uzyskała 37 proc. pozytywnych ocen, a Ivana Bacik z Partii Pracy – 33 procent.
Najnowszy sondaż pokazuje, że zarówno Fianna Fáil, jak i Fine Gael stoją dziś przed poważnymi wyzwaniami – pierwsza zmaga się z kryzysem przywództwa Micheála Martina, druga z rosnącym niezadowoleniem wobec Simona Harrisa. Jednocześnie liderzy mniejszych ugrupowań, cieszący się największym uznaniem społecznym, nie mają realnych szans na przejęcie władzy. Obraz irlandzkiej polityki końca 2025 roku to mieszanka paradoksów: partie rządzące tracą poparcie i zaufanie, a najbardziej podziwiani politycy pozostają na marginesie możliwości rządzenia. Przyszłość koalicji wydaje się niepewna, a kolejne miesiące mogą przesądzić o kierunku, w jakim podąży irlandzka scena polityczna.
RK





