Jan Pospieszalski w Newry: „Polska to nie adres, to zobowiązanie”

W odpowiedzi na zaproszenie lokalnej społeczności znany dziennikarz, publicysta i muzyk Jan Pospieszalski spotkał się z Polonią w Irlandii Północnej.

Spotkanie odbyło się w Newry i przyciągnęło kilkadziesiąt osób zainteresowanych nie tylko twórczością artysty, ale też jego przemyśleniami na temat Polski, mediów i tożsamości narodowej.

Organizatorem wydarzenia był Radosław Szczepański, aktywny działacz polonijny, który już wcześniej organizował w Irlandii Północnej spotkania z gośćmi z Polski, m.in. z redaktorem Witoldem Gadowskim, Leszkiem Żebrowskim, Stanisławem Michalkiewiczem czy Markiem Miśkiewiczem. Jak podkreślali uczestnicy, dzięki jego inicjatywie Polonia ma możliwość osobistego kontaktu z ważnymi postaciami życia publicznego i intelektualnego z kraju. Podczas wydarzenia można było także porozmawiać z obecnym księdzem Wojciechem Stachyrą Schr. Duszpasterzem z parafii w Newry.

Podczas niedzielnego popołudnia Jan Pospieszalski nie tylko dzielił się swoimi refleksjami, ale także wykonał kilka flagowych utworów muzycznych – były to raczej przerywniki pomiędzy kolejnymi tematami rozmowy, a nie pełnoprawny koncert. Muzyka stanowiła naturalne tło dla dyskusji o wartościach, tradycji i duchowym dziedzictwie.

– Polskość nie kończy się na granicy. To nie adres zamieszkania decyduje o naszej przynależności, ale serce, język, pamięć, wiara i odpowiedzialność za wspólnotę – mówił Pospieszalski w rozmowie z Piotrem Sznyterem z Radia Cenzura, które relacjonowało to wydarzenie.

Dziennikarz wspominał również o swojej książce „Warto grać czysto”, będącej osobistym zapisem refleksji nad losem Polski i roli, jaką odgrywa w nim rodzina, historia i duchowość.

– Mam świadomość, że mówiąc dziś o Polsce, nie można nie mówić o Europie. Tożsamość narodowa jest dziś pod presją. Musimy ją świadomie pielęgnować – podkreślił.

Jan Pospieszalski nie unikał także tematów politycznych. Jako publicysta i były twórca programu „Warto rozmawiać” w TVP, odniósł się do kondycji mediów publicznych i wolności słowa. – Zbyt często media stają się tubą interesów – politycznych, ideologicznych czy komercyjnych. A przecież dziennikarz ma służyć prawdzie i dobru wspólnemu. To powinien być zawód z misją – zaznaczył.

Obecnie Pospieszalski prowadzi własny kanał na YouTube – Jan Pospieszalski Rozmawia, gdzie publikuje rozmowy z ekspertami, duchownymi i ludźmi zaangażowanymi społecznie. Jak sam mówi – to jego sposób na kontynuację misji dziennikarskiej bez cenzury i kompromisów.

– Nie zamierzam milczeć. Wciąż mam mikrofon. Tyle że teraz sami musimy sobie budować scenę. I dobrze – to uczy pokory, ale też daje wolność – podsumował.

Spotkanie zakończyło się podpisywaniem książki a także wspólnymi nieformalnymi rozmowami z uczestnikami, którzy – jak wielu emigrantów – szukają nie tylko kontaktu z polską kulturą, ale i odpowiedzi na pytania o miejsce i tożsamość w zglobalizowanym świecie.

Mariusz Dujka, radiocenzura.pl

FOTO: Mariusz Dujka, radiocenzura.pl