Nasza Gazeta w Irlandii Irlandia chce walczyć z mową nienawiści - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Irlandia chce walczyć z mową nienawiści

Internetowi krzewiciele mowy nienawiści powinni mieć się na baczności. Irlandzcy prawodawcy właśnie pracują nad tym, by pisanie nienawistnych komentarzy w internecie stało się oddzielnym przestępstwem. Zaostrzenie przepisów ma jednak nie uderzać w wolność słowa.

Kiedyś internet gwarantował niemalże całkowitą anonimowość. Dziś jest o to o wiele trudniej – nawet jeśli wypowiadamy się w jakimś temacie bez podawania naszego imienia i nazwiska, wcale nie tak trudno nas znaleźć. Nie przejmują się jednak tym zbytnio osoby piszące obraźliwe komentarze w internecie.

Jakkolwiek w obecnych czasach namierzenie tego typu osobników jest o wiele łatwiejsze niż kiedyś, mało kto ponosi konsekwencje internetowego „rumakowania”. Żeby sprawa trafiła na policję, sprawca musi naprawdę niemało nabroić. Zwłaszcza, że obecnie nie istnieją przepisy kwalifikujące tego typu wybryki jako oddzielne przestępstwa.

Helen McEntee, irlandzka minister sprawiedliwości, postanowiła walczyć z internetowymi hejterami. Jak donosi „The Journal.ie”, jej ministerstwo właśnie pracuje nad przepisami mającymi karać autorów obraźliwych komentarzy zamieszczanych w internecie.

Jak twierdzi polityk cytowana przez irlandzki portal, dotychczasowe regulacje nie są dostosowane do obecnych realiów. Nowe przepisy byłyby więc czymś zdecydowanie więcej niż dorzuceniem garści nowych paragrafów.

Oprócz zaostrzenia przepisów urzędnicy szykują jednocześnie rozwiązania mające na celu ochronę wolności wypowiedzi. Granica między dobitnym wyrażaniem swojego zdania a pospolitym słownym „ściekiem” może być bowiem bardzo cienka i przepisy te miałyby ustalić, którędy dokładnie przebiega.

Do zaostrzenia walki z internetowymi nienawistnikami droga jest jednak jeszcze daleka – w obecnej chwili przepisy znajdują się na etapie konsultacji społecznych. Jak przewiduje polityk, propozycje zostaną przedłożone irlandzkiemu rządowi najwcześniej w okolicach świąt wielkanocnych.

Przemysław Zgudka

Zdjęcie: Freepik


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.