Emerytowany duchowny oskarżony o 40 napaści na chłopca przed 50 laty skarży prokuraturę

Ksiądz chce wstrzymać proces o pedofilię
Emerytowany ksiądz katolicki, pozwany przez mężczyznę, którego miał molestować 50 lat temu, może nie stanąć przed sądem. Wszczęte postępowanie zawieszono przed ustaleniem daty procesu przed Okręgowym Sądem Karnym, ponieważ oskarżony wniósł do Sądu Najwyższego powództwo mające na celu jego wstrzymanie.

Zezwolenie na wniesienie skargi zostało udzielone 24 stycznia i, jak poinformował serwis thejournal.ie, sędzia odroczył sprawę do marca. Emerytowany ksiądz, obecnie w wieku ponad 80 lat, którego tożsamość została utajniona, miał odpowiadać za ponad 40 zarzutów napastowania seksualnego nastoletniego chłopca. Miał się tego dopuszczać przez pięć lat, między 1967 a 1972 rokiem. Przypuszcza się, że ksiądz poznał swoją ofiarę w szkole podstawowej, do której uczęszczał chłopiec, a do napaści, o które oskarża księdza ofiara – obecnie ponad 50-letni mężczyzna, doszło w południowym Dublinie, w tym w pokoju, w którym mieszkał ksiądz oraz w pobliskiej szopie i na pustkowiu.

Duchowny zaprzecza wszelkim zarzutom i twierdzi, że nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Argumentuje, że cierpi na trudności poznawcze, w tym demencję, a to wszystko wpłynęłoby na jego brak zdolności do obrony. Lekarz oskarżonego wydał nawet komunikat, że pacjent ze względu na aktualny stan zdrowia psychicznego nie może instruować zespołu prawnego, rozumieć przebiegu procesu ani składać zeznań w swojej obronie w trakcie trwania procesu. Oprócz złego stanu zdrowia oskarżonego, w komunikacie zwrócono uwagę również na to, że mężczyzna jest poszkodowany dodatkowo przez upływający czas, bo na rozprawie nie będzie miał dostępu ani do dokumentów sprzed 50 lat, ani świadków, którzy wsparliby jego obronę.

Skarżący księdza mężczyzna po raz pierwszy złożył oświadczenie na posterunku Gardaí dwa lata temu, ale duchowny został oskarżony o popełnienie przestępstwa dopiero w zeszłym roku. W swoim pozwie przeciwko Departamentowi Prokuratury Irlandii i Prokuratorowi Generalnemu oskarżony mężczyzna domaga się zakazu prowadzenia procesu. Jaką decyzję ostatecznie podejmie sąd, dowiemy się wkrótce.

Radosław Kotowski