Nasza Gazeta w Irlandii Akcja Ukraina. Zbiórka na wakacje dla dzieci z Pnikuta - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Akcja Ukraina. Zbiórka na wakacje dla dzieci z Pnikuta

ukraina1

Część wychowanków kolonii przyjechała na studia albo do pracy do Polski

Akcja Ukraina jest najstarszym projektem realizowanym przez Wspólnotę Indywidualności Otwartych. W ramach tego przedsięwzięcia grupa wolontariuszy wyjeżdża do Pnikuta na Ukrainie, by organizować rekolekcje i wypoczynek dla mieszkających tam dzieci polskiego pochodzenia. W najbliższą niedzielę w Polskim Kościele w Dublinie będą zbierane fundusze na ten cel.

O tym, co daje Akcja Ukraina zarówno dzieciom, jak i dorosłym, rozmawiały dr Maria Garstka i Samanta Stochla.

Mario, jesteś współorganizatorem Akcji Ukraina. Powiedz mi proszę, co kryje się za tą nazwą?   

Akcja Ukraina to takie kolonie-rekolekcje dla dzieci polskiego pochodzenia mieszkających na Ukrainie. Organizujemy je już od 16 lat w Pnikucie w zachodniej Ukrainie.

Dlaczego jesteś zaangażowana w ten projekt? Jaka w nim Twoja rola?

Zaangażowałam się jeszcze będąc na studiach w Krakowie i przez kilka lat współtworzyłam te rekolekcje. Od kilku lat, kiedy już nie mam tyle czasu, żeby wyjechać na Ukrainę, staram się pomagać finansowo. Organizuję zbiórki w polskich kościołach w Irlandii. Pytasz – dlaczego? Akcja Ukraina to niezwykły czas – czas dzielenia się wiarą, talentami i energią. To działa w dwie strony. Dzieci też się z nami dzielą swoją wiarą i radością. Myślę, że każdy wyjeżdża stamtąd ubogacony i przemieniony i każdy odkrywa w sobie talenty, o które nigdy się nie podejrzewał. Ja na przykład na Ukrainie zaczęłam grać w nogę (śmiech).

Wolontariat to cudowna rzecz. A czym zajmujesz się na co dzień?

Jestem lekarzem. Od kilku lat mieszkam i pracuję w Irlandii. Robię tu specjalizację z anestezjologii i intensywnej terapii.

Powiedz mi proszę, kto jeszcze bierze udział w Akcji Ukraina?

Wolontariusze – akcja jest w całości organizowana i przeprowadzana przez wolontariuszy ze Wspólnoty Indywidualności Otwartych (wio.or.pl), działającej w Krakowie przy parafii św. Józefa. By zostać wolontariuszem akcji trzeba najpierw samemu przejść przynajmniej roczną formację w naszej wspólnocie. Wolontariusze spotykają się w ciągu roku – przygotowują temat i treści rekolekcji, gromadzą środki i potrzebne materiały, by potem jak najowocniej i najintensywniej pomóc dzieciom przeżyć czas rekolekcji i wypoczynku. Dzieci z Pnikuta i okolic – są to dzieci z rodzin polskiego pochodzenia, które mieszkają na Ukrainie. Co roku w rekolekcjach bierze udział prawie 100 dzieci.

Młodzież to część naszych wychowanków, która pomaga nam teraz przeprowadzać kolejne rekolekcje. Przez te kilkanaście lat trwania akcji wychowaliśmy już chyba parę pokoleń (śmiech).

Ksiądz Stanisław Węgrzyński jest proboszczem w Pnikucie już od 20 lat. To on nas gości każdego roku i daje nam niesamowite wsparcie. Jest bardzo zaangażowany w życie swojej parafii i jest dla parafian prawdziwym autorytetem.

Dlaczego ta akcja jest tak ważna dla dzieci z Ukrainy?

Dla większości dzieci biorących udział w naszej akcji często jest to jedyna forma wypoczynku wakacyjnego. Resztę wakacji zazwyczaj spędzają pomagając rodzicom w pracy na polu. Jest to też dla nich świetna okazja do lepszego poznania Pana Boga. No i do poznania nowych kolegów, koleżanek oraz do spędzenia naprawdę aktywnego i wyjątkowego czasu. Myślę też, że poznanie wolontariuszy poszerza ich horyzonty i perspektywy. Część z nich dzięki naszej inspiracji i pomocy przyjechała na studia albo do pracy do Polski.

To niesamowite. Wydawałoby się, że wakacje to czas na lenistwo i relaks. Jednak to, co robicie pomaga nie tylko na chwilę, ale formuje postawę człowieka na całe lata. Mario, powiedz mi proszę, jak można wam pomóc? 

Można nas wspomóc modlitwą i finansowo. Organizujemy zbiórkę funduszy w najbliższą niedzielę 26 lipca w Kościele Św. Audoena w Dublinie. Pieniądze będą zbierane po każdej mszy świętej.

Rozmawiała Samanta Stochla

Więcej o Akcji Ukraina

www.wio.org.pl/projekty-wio/akcja-ukraina.html


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.