Nasza Gazeta w Irlandii Piosenkarka, bojownik IRA i gej - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Piosenkarka, bojownik IRA i gej

Już 27 listopada Irlandczycy mają wybrać nowego prezydenta. Tymczasem nie wiedzą nawet na kogo mogą głosować…

O tym, że zbliżają się wybory można dowiedzieć się z radia, czy telewizji. Na ulicach nie ma żadnych plakatów, nie ma żadnych debat wyborczych, nie czuć żadnego napięcia. Zupełnie inaczej niż w Polsce. I w sumie nie ma się czemu dziwić. Na miesiąc przed udaniem się do urn Irlandczycy nie wiedzą nawet na kogo będą głosować. Co kilka dni jakiś nowy kandydat zapowiada, że wystartuje, później się z tego wycofuje… Powodem jest skomplikowany system wyboru kandydatów. Muszą oni zdobyć poparcie urzędników miejskich, bądź członków parlamentu. I w zeszłym tygodniu do walki włączyła się Dana Rosemary Scallon, piosenkarka, która w 1970 roku wygrała jako pierwsza Irlandka Eurowizję. Później rozpoczęła karierę polityczną, w ubiegłych wyborach prezydenckich zajęła 3 miejsce z 13 procentami poparcia. Teraz szuka wsparcia u parlamentarzystów, bez tego nie będzie mogła kandydować. Kandyduje również Martin McGuiness, bojownik IRA, który w więzieniu siedział za posiadanie 113 kg materiałów wybuchowych oraz ok. 5 tysięcy sztuk amunicji. Ma on jednak duży negatywny elektorat, część społeczeństwa wciąż uważa go za terrorystę. Wciąż nie wiadomo będzie, czy wystartuje David Norris, gej, który już raz wycofał się z kandydowania, po tym jak media poinformowały, że jako irlandzki senator bronił swojego byłego partnera skazanego za gwałt na nieletnim. Niedawno w programie Late Late Show zapowiedział, że nie podda się i weźmie udział w wyborach. Duża część społeczeństwa właśnie na niego chciałaby głosować, ale nie wiadomo czy poprą go parlamentarzyści… Partie Fine Gael i Labours wystawiły swoich kandydatów, Gaya Mitchella i Michaela Higginsa, ale na razie nie cieszą się oni zbytnim poparciem wśród wyborców. Wiadomo, że największy budżet będzie wynosił 700 000 dolarów, czyli tyle ile w USA wydaje kilku anonimowych kandydatów, rok przed wyborami. Budżet Obamy wynosi około miliarda dolarów… Ale czemu się dziwić, skoro na miesiąc przed wyborami nie ma jeszcze listy oficjalnych kandydatów…


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.