Harfa celtycka

Przywołać ducha

Od wieków na Zielonej Wyspie druidzi pełnili rolę kapłanów. Ich głównym zajęciem było pomaganie rodzimej ludności poprzez bratanie ze sobą sił natury. W tym celu niejednokrotnie pomagały im duchy osób zmarłych. Ale pamiętać należy, iż wierzono, że niektóre duchy opuszczały zaświaty jedynie przy dźwiękach harfy. Jest to zatem najważniejszy instrument muzyczny Celtów.

Arpa…
Harfa… właściwa jej nazwa brzmi „arpa”. Jest to instrument strunowy szarpany zwany też chordofonem. Jest wykonywany w kształcie stylizowanego trójkąta. Jej jeden bok stanowi rozszerzające się ku dołowi pudło rezonansowe. Właśnie z tego pudła wychodzi 46 lub 47 strun naciągniętych na stalowe kołki, tkwiące w górnej ramie. Jest to jeden z najstarszych instrumentów muzycznych, wywodzący się z tak zwanego łuku muzycznego. Bo właśnie w dobie starożytnej harfa spotykana była również w kształcie wspomnianego łuku. Jak ważny jest to instrument, czytamy też w Biblii. Często się mówi, że właśnie król Dawid czcił Boga Jahwe grą na harfie, przy której dźwiękach pięknie śpiewał.
Dla lepszych plonów

Ludność celtycka trudniła się rolnictwem, które stanowiło podstawę ich gospodarki żywieniowej. Druidzi przed zasiewem ziarna na polu odprawiali swoje rytuały przy dźwiękach harfy. Był to instrument uważany przez Celtów za instrument bogów. Wierzyli oni, że przy tej właśnie muzyce bogowie wiodą swoje nadprzyrodzone życie. A gdy usłyszą głos tego instrumentu dochodzący z ziemi, wówczas łaskawym okiem patrzą w jej kierunku.

Garncarstwo

Największy dochód dla Celtów stanowiło garncarstwo. Właśnie ten zawód szczególnie wymagał pomocy druidów. Przy dźwiękach harfy kapłani celtyccy wzywali bogów, prosząc ich o błogosławieństwo dla tej grupy ludności celtyckiej.

Popularność harfy
Szczególną popularność harfa zawdzięcza królowej Francji Marii Antoninie z domu Habsburg. Mało kto wie, że była ona utalentowaną harfistką. Dzięki modzie, jaka zapanowała na harfę u schyłku monarchii francuskiej instrument ten rozwinął się technicznie i stał się prawdziwą inspiracją dla wielu kompozytorów. Maria Antonina grywała na harfie w założonym przez siebie teatrze.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

FOTO: Ewa Michałowska-Walkiewicz, archiwum domowe