Irlandzka epidemia koronawirusa doprowadziła do zaognienia problemu, jakim jest przemoc domowa. Statystyki udostępnione przez policjantów nie pozostawiają złudzeń – w związku z wprowadzonymi obostrzeniami sytuacja ofiar domowych oprawców znacznie się pogorszyła.
Mieszkanie pod jednym dachem z agresorem zamienia codzienność w piekło. Praktycznie każdego dnia trzeba dzielić przestrzeń z osobą dręczycielem, praktycznie cały czas będąc zagrożonym przemocą. Która nie zawsze musi mieć wymiar fizyczny – wielu domowych katów znęca się nad swoimi ofiarami psychicznie, nie zostawiając żadnych śladów.
Obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Irlandii nie pozostaje bez wpływu na domowe piekło. Biorąc pod uwagę nałożone ograniczenia, ofiary i ich oprawcy jeszcze częściej przebywają ze sobą w czterech ścianach. Co znacznie pogarsza ich już i tak nieciekawą sytuację.
Jak podaje „Newstalk.com”, obecnie irlandzka policja ma znacznie więcej roboty ze zgłoszeniami dotyczącymi przemocy domowej. Na terenie całej Irlandii ich liczba wzrosła średnio o 20 procent. Są jednak regiony, w których odnotowano wzrost nawet o niecałą jedną trzecią. Przypomnijmy, że mowa tutaj tylko o sprawach, które wyszły na światło dzienne – ogromna część ofiar przemocy domowej cierpi w milczeniu.
Wzrost tego zjawiska niezaprzeczalnie związany jest ze zwiększonym spożywaniem alkoholu. Jak przypomina Chair of Alcohol Health Alliance Ireland, w pierwszym tygodniu kwietnia konsumpcja napojów wyskokowych wzrosła aż o 58 procent. Częstsze sięganie po kieliszek z pewnością zwiększa prawdopodobieństwo agresywnego zachowania.
Nie bez wpływu pozostaje także sam fakt konieczności pozostania w domu. Ofiary zamknięte ze swoimi oprawcami mają ograniczone pole manewru w szukaniu pomocy. Nie mogą, przykładowo, schronić się u najbliższej rodziny. Jak jednak przypomina „Irish Times”, ograniczenia dotyczące przemieszczania się nie dotyczą ofiar domowych oprawców.
Osoby doświadczające przemocy domowej jak najszybciej powinny zadzwonić pod numer 999 bądź 112 lub odwiedzić stronę: https://www.stillhere.ie/. Znajdują się na niej informacje odnośnie form pomocy, którą mogą otrzymać w celu poprawienia swojej sytuacji.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.