Nasza Gazeta w Irlandii Więzienni lekarze nadużywają metadonu - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Więzienni lekarze nadużywają metadonu

Irlandzkie więzienia toną w metadonie. W niektórych zakładach karnych odsetek więźniów leczonych w ten sposób z heroinowego nałogu sięga nawet kilkudziesięciu procent. Zdaniem ekspertów takie podejście do walki z narkomanią to walka z wiatrakami.

Za kraty trafiają ludzie o naprawdę różnych życiorysach. Ogromna część więźniów ma trudną sytuację życiową, na którą często składa się uzależnienie od narkotyków.

Najbardziej problematyczne jest uzależnienie od heroiny. Podstawową metodą leczenia tego typu uzależnienia jest terapia metadonem. Najprościej rzecz ujmując – pozwala ona na stopniowe odstawienie opiatów, bez skutków śmiertelnych, jakie mogłyby mieć miejsce w przypadku całkowitego odstawienia.

Wydawałoby się, że narkomani, którzy trafili za kraty i poddali się terapii, mają większą szansę na powrót do normalności – w końcu w więzieniu zdobycie narkotyków nie jest tak łatwe jak na wolności. W przypadku heroinowego substytutu jest jednak całkiem mocna „ale” – z jego zażywaniem wiążą się silne objawy abstynencyjne, przez co odstawienie go zazwyczaj graniczy z cudem.

Dlatego tym bardziej niepokojące powinno być to, jak często używa się metadonu do leczenia więźniów. Najnowsze statystyki w tym temacie udostępnił Irish Prison Service. Wynika z nich, że wśród nieco ponad 4 tys. skazanych odsiadujących swoje wyroki 669 więźniów jest na programie metadonowym. Daje to odsetek nieco ponad 16 procent.

Wskaźnik stosowania znacząco różni się między poszczególnymi więzieniami. W największym stopniu używa się go w Dóchas Centre w Dublinie – metadon zażywam tam aż 46 proc. więźniów. Wysokimi odsetkami leczonych w ten sposób narkomanów mogą „poszczycić” się Cloverhill Prison, Mountjoy Prison i Wheatfield Prison. Warto odnotować, że wszystkie te zakłady karne znajdują się w Dublinie i okolicach.

Niepokojąco wysoki odsetek stosowania metadonu w więziennym odwyku skomentował Greg Kelly, który pracował jako lekarz w jednym z irlandzkich więzień. – Terapia metadonem to leczenie na krótką metę – stwierdził lekarz cytowany przez „Newstalk.com”. – Używanie metadonu w ramach leczenia odwykowego na przestrzeni miesięcy i lat absolutnie nie ma sensu.

Sytuacja nie wygląda więc różowo – stosowanie metadonu za kratkami na taką skalę prowadzi de facto do pogłębienia i tak już dużego problemu uzależnienia od narkotyków. W połączeniu z tym, że resocjalizacja w irlandzkich więzieniach praktycznie nie funkcjonuje, więzienia jawią się jako prawdziwe „szkoły wyższe” dla zatwardziałych kryminalistów.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.