Polonia w Limerick może liczyć na pomoc policji

Czym się kojarzy policjant w Polsce? Z kłopotami. Dla nas policjant to wciąż milicjant, którego niektórzy pamiętają z poprzedniego systemu. W Irlandii zaś policjant to strażnik pokoju. I właśnie jeden z nich będzie się opiekował Polonią w Limerick.

Policjant to po irlandzku Garda Siochana, co oznacza straż pokoju. Z dwójką spotkaliśmy się w biurze Patricka O’Sullivana, honorowego konsula Polski w Limerick. Jedna z nich, Garda Denise Haverty to przemiła policjantka, która w Limerick ma pomagać wszystkim Polakom, którzy potrzebują pomocy policji.
– Czy to oznacza, że sprawiamy tyle kłopotów, że potrzebny jest specjalny policjant do spraw polskich? – to pytanie od razu ciśnie się na usta.
– Wręcz przeciwnie! – oburzają się zgodnie konsul i dwójka policjantów. Zapewniają, że Polacy, którzy stanowią około 8 procent społeczeństwa w hrabstwach Clare i Limerick doskonale zintegrowali się z Irlandczykami.
– Z tego co mi wiadomo, w więzieniach w naszym rejonie nie ma żadnego Polaka – zapewnia konsul. Sama inicjatywa ma zaś nam pokazać, że Irlandczycy poważnie nas traktują i chcą, abyśmy czuli się u nich jak u siebie. W dodatku akcja ma pokonać wśród Polonii strach przed mundurem. A chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że w Polsce nie mamy do policjantów największego zaufania. Pewnie to wciąż pozostałości po poprzednim systemie i szczególnie u osób dojrzałych w pamięci tkwi wciąż wizerunek milicjanta, z którym kontaktów należy unikać.
Stąd policjanci w Limerick wykonali już szereg działań, które mają nasze nastawienie do mundurowych zmienić. Zaczynają od najmłodszych. W polskich szkołach tłumaczą dzieciom jak bezpiecznie jeździć na rowerach, przechodzić przez ulicę, jak bawić się w Halloween, aby odpalając fajerwerki nie poparzyć się przy tym. Wydano też szereg newsletterów w języku polskim, które mają służyć pomocą Polonii. „Jak spożywanie alkoholu wpływa na prowadzenie samochodu”, „Przemoc domowa”, „Bezpieczeństwo w domu”, Bezpieczeństwo na drodze” to tylko niektóre z nich. Unikatowa jest forma pomocy. Co różni policjantów w Irlandii i w Polsce? Stosunek do obywatela. Tutaj stróże porządku starają się przekonać w przyjazny sposób, że przepisy wprowadzono dla naszego dobra. Nie straszą nas, a tłumaczą. Zresztą jeśli ktoś miał okazję mieć do czynienia z policją choćby w czasie kontroli drogowej rozumie, że różnica w tym względzie pomiędzy naszymi krajami jest ogromna.
– A ja mam za zadanie pomagać wszystkim Polakom, którzy chcieliby zasięgnąć informacji, zagubili się w gąszczu przepisów lub mają inne problemy z prawem – zapewnia Garda, Denise Haverty. – Nie ma się czego bać!

Gdzie szukać pomocy?
Jeśli potrzebna Ci pomoc policji, a mieszkasz w hrabstwie Limerick bądź Clare to zgłoś się do policjantki Denise Haverty. Zadzwoń pod numer 061 433 538 od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 17.00. Możesz też wysłać emaila pod adres: Limerick_Community_Policing@garda.ie.