Narodziny dziecka zmienią wiele – 2 miesiące temu pani Dorota z Slane dowiedziała się, że jest w ciąży. „Mój mąż bardzo się ucieszył, planowaliśmy posiadanie dzieci od lat, ale jakoś nigdy nie było czasu. Kilka dni później spotkał się z kolegami i coś się zmieniło. Zaczął palić, pije regularnie, stał się agresywny. Boję się, że zostanę sama i cała odpowiedzialność za naszego bobasa spocznie na moich barkach. Dokąd pójść, z kim rozmawiać, co ja mam zrobić?” – pyta czytelniczka.
Odpowiada Krzysztof Socha:
Pani Doroto, pozwolę sobie pogratulować i życzyć spokojnej ciąży. Ponieważ nie jest ona jeszcze mocno zaawansowana, ma Pani wiele czasu na dopięcie spraw „na ostatni guzik” i zadbanie o należyte zabezpieczenie socjalne dla rodziny. Nie pisze Pani czy Pani lub jej mąż pracuje, rozważmy więc różne warianty.
Wariant 1: oboje Państwo pracujecie w pełnym wymiarze godzin, macie odprowadzane składki, a Pani pracodawca oferuje urlop płatny z powodu narodzin potomka, tzw. maternity leave.
Jako rzetelny pracownik powinna Pani poinformować pracodawcę o swojej ciąży. Zakres wykonywanych obowiązków powinien być dostosowany do Pani stanu i kondycji. W pewnym momencie przejdzie Pani na urlop przedporodowy, a na Pani miejsce zostanie przydzielony tymczasowo inny pracownik. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego wróci Pani na swoje stanowisko, podobnie jak czyni to Pani po urlopie wakacyjnym.
Wariant 2: Pani nie pracuje, mąż natomiast tak.
W takiej sytuacji należy bezzwłocznie udać się do Social Welfare Local Office i zadbać o to, żeby w Pani danych znajdowała się adnotacja o ciąży. W zależności od osobistych okoliczości może Pani się ubiec o Zasiłek dla Osoby w Ciąży lub też inne świadczenia. Na stronie internetowej Citizen Information Centre (www.citizeninformation.ie) znajdzie Pani aktualne regulacje prawne i ich interpretację, rozwieje to mnóstwo wątpliwości. Warto uświadomić sobie, że wprawdzie przepisy wyglądają skomplikowanie w rzeczywistości są one przejrzyste, należy znaleźć te, które opisują naszą sytuację i nie martwić się innymi.
Wariant 3: Pani jest samotną matką, mąż nie mieszka z Panią.
Wprawdzie mam nadzieję, że tak nie będzie, ale jeśli by się tak stało to proszę bezzwłocznie udać się do biura CIC po osobistą analizę Pani sytuacji. Na wielokrotnie polecanej przeze mnie stronie internetowej CIC (www.citizeninformation.ie) znajdzie Pani wszelkie informacje jak również numer telefonu na Infolinię.
Pani Doroto, proszę spokojnie podejść do spraw socjalnych, one będą wymagały cierpliwości i precyzji. W międzyczasie zalecałbym porozmawiać z mężem i wyjaśnić skąd się bierze ta nagła zmiana. Być może warto byłoby poprosić lekarza GP o skierowanie do psychologa, czyli na tzw. counselling, pomoc profesjonalisty może się okazać bezcenna. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i rodzina będzie mieszkać szczęśliwie razem. Powodzenia!
Krzysztof Socha
Redakcja tygodnika "Nasz Głos" informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.