Nasza Gazeta w Irlandii Kulturalna “LA`Tortura” - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Kulturalna “LA`Tortura”

(fragment artykułu “Teatr bez nazwy” z kwietnia 2008r autorstwa Piotra Bruzdy)

Wszystko stało się za sprawą Agnieszki. “-Zaczęło się pół roku temu  – wspomina (Agnieszka). – Chodziłam po mieście i nudziłam się. W Dublinie dzieje się naprawdę niewiele ciekawych rzeczy. Pomyślałam, że może warto byłoby zebrać grupę ludzi i założyć teatr.

Żeby nie marnować czasu, żeby robić coś fajnego. (…)   -Na początku nie mieliśmy sali, a w czyimś mieszkaniu spotykać się to jakoś tak nie bardzo. Ludzie przychodzili kilka, kilkanaście razy i odchodzili. Dopiero niedawno znaleźliśmy pomieszczenie nadające się na próby teatralne  – mówi z uśmiechem. – Użyczyli nam je dublińscy Dominikanie.”

W ten to właśnie sposób w marcu 2008 roku, powstała nasza Grupa Teatralna.

Pierwszymi jej członkami byli: Agnieszka, Monika, Piotrek, Tomek, Arek. W pierwszych miesiącach istnienia grupy skupialiśmy się głównie na warsztatowych “zabawach” w teatr, przez co udało nam się bardziej poznać wzajemnie, jak i siebie samych. Nie zamykaliśmy ( i dalej tego nie czynimy) drzwi przed nikim, dzięki czemu każdy, kto tylko miał ochotę mógł przyjść i spróbować swoich sił. Dzięki temu przez grupę przewinęło się ponad 40 osób.

Jesienią Agnieszka rozpoczęła studia, i nie mogąc już narzekać na marnowanie czasu, lecz raczej na jego brak, postanowiła się wtedy troszeczkę wycofać, pozostając jednak z nami w kontakcie. Pałeczkę przejął Piotrek. Gdy w koocu po kilkunastu tygodniach ciężkiej pracy, pozostali najbardziej wytrwali, postanowiliśmy pójść krok dalej…… i już w pierwszych tygodniach 2009 roku byliśmy o krok od wystawienia naszej pierwszej, można by rzec “premierowej sztuki”. Niestety jedna z Agat z przyczyn osobistych musiała nas nagle opuścić.

Jednak nie załamaliśmy się tym, i w lipcu udało nam się dopiąć swego. To właśnie  w lipcu, już pod nazwą Grupa Teatralna La`Tortura wystawiliśmy po raz pierwszy “Wyszedł z domu” na podstawie sztuki Tadeusza Różewicza.

Spektakl zagraliśmy kilka razy. “bardzo w porządku spektakl(…) jak na amatorkę to szacun wielki, wiele wysiłku włożone w przygotowanie inscenizacji, dopracowanie szczegółów, się zbytnio nie znam na warsztacie aktora teatralnego więc z laickiego punktu widzenia napisze – podobało się :] ” – tego typu komentarze, bardzo nas ucieszyły, i dodały nam skrzydeł. “Dodały nam skrzydeł” – nie oznacza to, że obrośliśmy w piórka, ale wręcz przeciwnie. Od razu zabraliśmy się do ciężkiej pracy. To właśnie od naszego, kilkunastominutowego spektaklu pt: “Lipstick”, 13-tego listopada 2009 roku rozpoczął się, trwający trzy dni, artystyczny projekt pod tytułem “SHE”, podczas którego  – jak powiedziała współorganizatorka projektu  – “poprzez prezentację sztuki doszło do wspólnego, artystycznego, polskoirlandzkiego dialogu. “Następnie przystąpiliśmy do przygotowań kolejnego przedstawienia. Tym razem miało być to coś dla trochę młodszych odbiorców, a mianowicie opowieśd teatralna Liliany Bardijewskiej “Za ósmą górą”. Niestety. Śluby, porody, zmiany miejsc pracy, oraz “wielkie polaków powroty”, które również nie przeszły obok naszej grupy obojętnie, nie pozwoliły dokończyć nam prac nad tym przedsięwzięciem. Ostatecznie została nas trójka:  Piotrek, Tomek, i Wiesiek. I wtedy pojawiło się pytanie. Czy zaczynać wszystko od początku, od poszukiwania chętnych, czy zabrać się za coś “mniejszego”. Wybraliśmy tę drugą opcję, i dzięki temu, po długiej i ciężkiej pracy, “Emigrantów Próby” nad “Emigrantami” Mrożka dobiegają końca, i już w lipcu będziemy mogli pochwalić się naszym najnowszym dziełem. A wszystko to, zawdzięczamy ojcom Dominikanom, którzy przez tyle miesięcy goszczą nas i pozwalają nam na korzystanie z salki.  Najszczersze Bóg zapłać.

Premiera “Emigrantów Próby”: niedziela 10 lipca, g. 20.00  kościół Ojców Domnikanów / Dublin

NA PREMIERĘ WSTĘP TYLKO Z ZAPROSZENIAMI


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.