Nasza Gazeta w Irlandii HBO wstrzymało produkcję wyskobudżetowego „Demimonde” - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

HBO wstrzymało produkcję wyskobudżetowego „Demimonde”

Serialowy hit z Belfastu odwołany

Długo oczekiwany nowy serial HBO „Demimonde” może paść ofiarą budżetowych cięć.

Serial miał być wyprodukowany przez amerykańskiego reżysera J.J. Abramsa, znanego z takich z filmów jak „Gwiezdne wojny”, „Mission Impossible”, „Star Trek” i „Armageddon”. Na drodze stanęły jednak spory o koszty produkcji.

Twórcy nie ujawnili zbyt wielu szczegółów dotyczących fabuły „Demimonde”. Serial był opisywany jako „epicki i intymny dramat typu science fiction-fantasy”. W główną postać, Olive Reed, miała się wcielić Danielle Deadwyler, znana m.in. z serii „Watchmen”. Deadwyler miała zagrać kobietę, która zostaje rozdzielona z mężem i córką po pewnym wypadku naukowym. Potem zostaje zmuszona do rozwiązania spisku, aby ponownie połączyć się z rodziną, zagubioną w mrocznym, innym świecie. Według portalu Internet Movie Database (Imdb.com), scenariusz stworzył i napisał sam Abrams.

Tymczasem serwis Belfasttelegraph.co.uk poinformował o anulowaniu produkcji, co na początku czerwca potwierdził też „The Hollywood Reporter”. Miała ona zostać odwołana w wyniku nieudanych negocjacji dotyczących wysokości budżetu między firmą produkcyjną Abramsa – Bad Robot, a HBO.
Abrams podobno starał się o większy budżet dla serialu „Demimonde”, przekraczający 200 mln dolarów, który byłby wyższy niż całkowity budżet nadchodzącego nowego serialu telewizyjnego, prequela „Gry o tron”, „Ród smoka”.

Gdy oficjalnie anulowano produkcję, serial „Demimonde” był już w fazie zaawansowanych przygotowań przedprodukcyjnych w studiach Titanic, gdzie kręcono „Grę o tron” i „Lochy i smoki” i lada moment miał zostać nakręcony odcinek pilotażowy. Północnoirlandzki Instytut Sztuki Filmowej – NI Screen, zainwestował już ponad milion funtów w odcinek pilotażowy i, jak twierdzi jego rzecznik, będzie rozmawiał z HBO o odzyskaniu tych pieniędzy. Przy projekcie miało pracować ok. 600 osób.

Radosław Kotowski


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.