Burmistrz za legalizacją trawki

Lord Mayor Belfastu proponuje zmianę przepisów i tworzenie bezpiecznych miejsc do iniekcji w mieście

Burmistrz Belfastu Kate Nicholl uważa, że Irlandia Północna powinna zalegalizować marihuanę. W rozmowie z Sunday Independent argumentowała, że prohibicja i karanie ludzi jako przestępców kryminalnych za jej używanie po prostu nie działa. – Przyglądamy się kwestii legalizacji, bo handel narkotykami jest szeroko dostępny na ulicach – poinformowała.

Kate Nicholl, która będzie kandydować do Stormont z listy południowego Belfastu, nie ogranicza się do pomysłów związanych z marihuaną. Burmistrz powiedziała, że chce również wprowadzenia „bezpiecznych miejsc do iniekcji” w mieście. – Jeśli byłoby miejsce, w którym byłyby wspaniałe relacje z ludźmi i ich klientami, gdzie byłaby bezpieczna przestrzeń, do której mogą się udać (…), to byłby to tylko element człowieczeństwa – tłumaczyła.

W grudniu 2020 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych usunęła marihuanę z listy najniebezpieczniejszych narkotyków. Malta stała się pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który zgodził się formalnie zalegalizować używanie i uprawę marihuany do celów rekreacyjnych. Wygląda na to, że Niemcy zalegalizują również jej sprzedaż.

W Republice Irlandii również trwa debata na ten temat. Irlandia ma jeden z najwyższych wskaźników używania konopi indyjskich w całej Unii Europejskiej, z prawie jedną trzecią (27,9 proc.) dorosłych w wieku 15–64 lata, która spróbowała używki przynajmniej raz w życiu. Gdyby Irlandia zalegalizowała marihuanę i opodatkowała ją na takim samym poziomie jak paczkę papierosów, sprzedaż marihuany mogłaby przynieść do budżetu nawet 561 mln euro rocznie.

Partia People Before Profit TD Gino Kenny zamierza wprowadzić ustawę o regulacji i kontroli konopi w 2022 r. Będzie to pierwszy od dziewięciu lat przypadek, w którym przepisy dotyczące zniesienia prohibicji konopi będą rozpatrywane przed niższą izbą parlamentu Dail.

Radosław Kotowski